FC Barcelona: Najgorszy start sezonu od 1991 roku i... dobry prognostyk na przyszłość

FC Barcelona uznała wyższość Atlético Madryt (0:1) i tym samym poniosła trzecią ligową porażkę w tym sezonie. Ostatni raz „Duma Katalonii” w tak słabym stylu rozpoczęła sezon 1991/1992, który ostatecznie zakończył się dla niej odniesieniem wielkich sukcesów.

Ekipa z Camp Nou znajduje się w bardzo trudnej sytuacji finansowej po wybuchu pandemii koronawirusa, co przekłada się też na gorsze położenie klubu pod względem sportowym.

Ten stan rzeczy znajduje swoje odzwierciedlenie w tabeli LaLigi, gdzie FC Barcelona po poniesieniu porażki z Atlético Madryt plasuje się na odległym dziesiątym miejscu w tabeli po rozegraniu ośmiu serii gier i na początkowym etapie sezonu traci już aż dziewięć punktów do prowadzących „Los Rojiblancos” oraz Realu Sociedad.

„Duma Katalonii” od bardzo dawna nie rozpoczęła w aż tak złym stylu krajowych rozgrywek, co pokazuje fakt, że ostatni raz miała na swoim koncie jedenaście „oczek” po ośmiu kolejkach w sezonie 1991/1992.

Popularne

Previous

Michał Probierz wybrał podstawowego bramkarza reprezentacji Polski. Koniec rotacji

Jak radzi sobie Vladan Kovačević po odejściu z Rakowa Częstochowa?

„Dlatego odrzuciłem ofertę Lecha Poznań”

Na to czekali kibice FC Barcelony! „On wraca”

Thiago Motta wykonał telefon do reprezentanta Polski. Transfer do Juventusu możliwy już w styczniu?!

Michał Probierz szuka zawodnika na tę pozycję. Najlepszy kandydat „siedzi w domu na kanapie”

Jego czas w Lechu Poznań dobiega powoli końca. „Prawdopodobnie nie będzie miał przedłużonej umowy”

Ryōya Morishita nie dla Legii Warszawa?! Pojawili się chętni na transfer

Next

Wówczas za wyniki drużyny z Camp Nou odpowiadał legendarny Johan Cruyff, który dysponował takimi zawodnikami jak Andoni Zubizarreta, Pep Guardiola, Michael Laudrup, Christo Stoiczkow czy obecnym szkoleniowcem utytułowanego klubu w osobie Ronalda Koemana.

W tych rozgrywkach FC Barcelona zdołała wydźwignąć się z kryzysu i zakończyła je jako mistrz Hiszpanii po wygraniu zaciętej walki o ten tytuł z Realem Madryt i Atlético Madryt. „Duma Katalonia” wyprzedziła tych pierwszych o jeden, a drugich o dwa punkty.

Ponadto zespół prowadzony przez holenderskiego trenera po sporych kłopotach w początkowej fazie Pucharu Mistrzów zdołał finalnie pokonać w wielkim finale Sampdorię (1:0) i sięgnął tym samym po swoje pierwsze najcenniejsze europejskie trofeum.

W obecnych czasach na razie nic nie wskazuje na to, aby ekipa z Camp Nou miała w podobny sposób przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść, ale dopóki piłka jest w grze, to wszystko jest jeszcze możliwe.