Niemalże pewne jest, że Erling Braut Haaland latem opuści Borussię Dortmund, bo jest wielu gigantów, którzy są chętni, by aktywować klauzulę wykupu, która będzie opiewała na 75 milionów euro.
W ostatnich tygodniach wydawało się, że najbliżej sprowadzenia Norwega są przede wszystkim dwa kluby, a więc Manchester City oraz Real Madryt, a całej sprawie z boku przyglądała się FC Barcelona, która liczyła na nieoczekiwany przełom w tej sprawie.
Okazuje się jednak, że zespół ze stolicy Katalonii nie będzie dalej czekał z założonymi rękami. Tak przynajmniej informuje holenderskie „De Teelegraaf”, bo według tego źródła doszło do tajnego spotkania superagenta Mino Raioli z prezydentem „Blaugrany” Joanem Laportą. Hiszpanowi towarzyszył jeszcze jego bliski współpracownik Jordi Cruijff.
Tematem był oczywiście Norweg, ale również i Noussair Mazraoui, również klient Raioli, a jego kontrakt z Ajaksem wygasa 30 czerwca 2022 roku.
Na ten moment nie wiadomo, czy Laporta coś wskórał, choć pewne jest, że trzyma w tej sprawie rękę na pulsie. To zresztą jego nie pierwsze spotkanie z tym agentem w sprawie Haalanda.
Mówi się, że pozyskanie Norwega to wręcz obsesja prezydenta wielokrotnego mistrza Hiszpanii i zrobi on wszystko, by atakujący latem zawitał na Camp Nou i zasilił zespół prowadzony przez Xaviego.
21-latek rozegrał w tym sezonie łącznie 20 meczów. Strzelił w tym czasie 23 gole i zanotował sześć asyst.