FC Barcelona – podwójny mistrz remontady XXI wieku

2023-09-26 08:03:56; Aktualizacja: 1 rok temu
FC Barcelona – podwójny mistrz remontady XXI wieku Fot. Christian Bertrand / Shutterstock.com
Piotr Różalski
Piotr Różalski Źródło: Transfery.info

FC Barcelona niedawno ustanowiła nowy rekord bieżącego stulecia. Żaden inny klub LaLigi nie uczestniczył w tak efektownej remontadzie, jaka miała miejsce w miniony weekend.

Podopieczni Xaviego w bardzo dramatycznych okolicznościach po raz pierwszy w tym sezonie zasiedli na fotelu lidera, pokonując Celtę Vigo. Do takiego układu w tabeli potrzebna była jeszcze porażka Realu Madryt w derbach z Atlético oraz niezbyt wysoki rozmiar zwycięstwa Girony nad Mallorcą. Scenariusz ułożył się idealnie.

Jak na razie Barça spogląda na rywali z góry, wyprzedzając wspomnianą Gironę o ciut lepszy bilans bramkowy i trzecich „Królewskich” o jeden punkt.

W swojej historii ekipa z Katalonii dokonała już dwóch istotnych powrotów z zaświatów. Ta najnowsza mówi oczywiście o spektakularnym wyczynie w starciu z zawodnikami Rafy Beníteza.

Na Stadionie Olimpijskim w Barcelonie do 80. minuty goście sensacyjnie prowadzili 2:0. Jeszcze przed upływem regulaminowego czasu gospodarze nie dość, że gospodarze potrafili doprowadzić do wyrównania, to na dodatek wyszli na prowadzenie i nie wypuścili go do końcowego gwizdka. Wszystko za sprawą dubletu Roberta Lewandowskiego i „pieczątki” João Cancelo.

Jeśli zajrzeć do archiwum LaLigi, żadna inna drużyna w XXI wieku nie może się poszczycić zwycięstwem odniesionym w tak dramatycznych okolicznościach. Od razu należy przypomnieć, co wydarzyło się w innym meczu z udziałem Barcelony w Lidze Mistrzów.

Rzecz jasna, mowa o rekordowym „comebacku” z PSG w 1/8 finału sezonu 2016/2017. Po pierwszym spotkaniu w Paryżu tylko najbardziej zwariowani fani wierzyli w przejście do następnej rundy po łomocie 0:4. Co się okazało?

Do 88. minuty gospodarze na Camp Nou potrzebowali cudu – trzech trafień, aby wyeliminować rywala. W samej końcówce sprawę w swoje ręce wzięli Neymar i Sergi Roberto, ustalając rezultat na 6:1.

W bieżącej kampanii dysproporcje sił między defensywą a ofensywą wyraźnie kontrastują. Jak będzie we wtorkowy wieczór z Mallorcą? FC Barcelona na wyjeździe powalczy o kolejny komplet punktów. Początek spotkania o 21:30.