Ferran Torres pauzuje od końcówki stycznia, kiedy to w meczu ligi hiszpańskiej z Osasuną nabawił się kontuzji mięśnia dwugłowego prawego uda. W samej LaLidze opuścił już sześć spotkań. Nie był też w stanie pomóc drużynie w 1/8 finału Ligi Mistrzów z Napoli.
W piątek piłkarz ma odbyć pierwszy trening z zespołem Barcelony. Jeśli nie pojawią się komplikacje, prawdopodobnie będzie do dyspozycji Xaviego na niedzielne starcie z Atlético Madryt, choć nie ma co oczekiwać długiego występu. Jeśli pojawi się na murawie, to raczej na kilka minut.
Również w piątek ogłoszone mają zostać powołania do reprezentacji Hiszpanii na marcowe mecze z Kolumbią w Londynie i z Brazylią w Madrycie. Zdaniem Ferrana Martíneza FC Barcelona zwróciła się do rodzimej federacji z prośbą o niepowoływanie jej zawodnika.
Klub chce, by został on w Katalonii i skupił się jeszcze na całkowitym powrocie do pełni sił. Zobaczymy, czy Luis de la Fuente podejmie decyzję po jego myśli. Można przypuszczać, że tak.
Prowadzona przez niego drużyna zmierzy się z Kolumbijczykami oraz Brazylijczykami towarzysko kolejno 22 i 26 marca.
24-letni Torres ma na koncie 40 występów i 18 bramek w reprezentacji.
W tym sezonie strzelił 11 goli w trykocie Barcelony.