FC Barcelona mierzyła się z Getafe w ramach pierwszej kolejki LaLigi i była faworytem tej rywalizacji.
Od samego początku jednak przeciwnik realizował swój plan gry i nie dawał przyjezdnym zbyt wielkiego pola manewru w kwestii rozegrania. Pole karne było wręcz zaryglowane.
To z kolei przełożyło się na kary indywidualne, a czerwone kartki ujrzeli tego dnia Raphinha oraz Jaime Mata, a także trener Xavi.
Choć ekipa z Katalonii nie miała zbyt wielu okazji, to w doliczonym czasie gry pojawiła się szansa na rzut karny. Faulowany był bowiem Ronald Araújo, którego kopnął jeden z przeciwników.
Arbiter w związku z tym został zawołany do VAR-u, lecz jedenastki nie podyktował. Zamiast tego stwierdził, że wcześniej piłkę ręką zagrywał Gavi.
Nie ma wątpliwości, że ta decyzja wywoła w Hiszpanii dyskusję...
KONTROWERSJA! 🔥😱
— ELEVEN SPORTS PL (@ELEVENSPORTSPL) August 13, 2023
Czy Waszym zdaniem sędzia podjął słuszną decyzję? A może powinien podyktować rzut karny dla FC Barcelony? 🧐
Oceńcie sami! 💬👇 #lazabawa🇪🇸 pic.twitter.com/dr0SfQYtWX