Przybycie Ronalda Koemana od początku było łączone z napływem zaciągu z Holandii. Jako pierwszy na Camp Nou miał przybyć Memphis Depay, ale Olympique Lyon nie chciał tak łatwo oddać swojego kapitana i finalnie stanęło na posiadającym niderlandzki paszport Sergiño Destcie. Teraz wiele wskazuje na to, że atakujący i tak trafi do stolicy Katalonii.
W międzyczasie „Blaugrana” przeczesuje rynek w poszukiwaniu godnego kandydata do wzmocnienia pozycji środkowego pomocnika. Szkoleniowiec liczył na angaż Georgino Wijnalduma, ale on wolał wybrać projekt oferowany mu przez Paris Saint-Germain.
Zważywszy na ten fakt, hiszpański klub musi zadowolić się opcją rezerwową. Na razie nie wiadomo, na kogo padnie wybór, bowiem do figurującego na liście życzeń Fabiána Ruiza, dołączył właśnie Lorenzo Pellegrini.
Kapitan Romy od kilku tygodni znajduje się w próżni. Jego kontrakt wygasa za nieco ponad rok i choć pojawiły się spekulacje, że José Mourinho chce go zatrzymać, to nadal portugalski trener nie wypowiedział się wprost o przyszłości 24-latka. To szansa, z której chce skorzystać FC Barcelona.
Jak donosi „AS”, zdobywca Pucharu Hiszpanii byłby zainteresowany transferem Włocha, ale w grę wchodzi jedynie wymiana. Zwolennikiem takiego rozwiązania nie jest jednak „The Special One”. Tym samym ekipa z Camp Nou ma twardy orzech do zgryzienia.
Pellegrini po raz pierwszy trafił na radary „Dumy Katalonii” poprzedniego lata. Teraz teczka z jego dokumentami została ponownie wyjęta z szafy.
17-krotny reprezentant „Azzurrich” ma za sobą świetny sezon pod względem indywidualnym. W 47 meczach wziął czynny udział w zdobyciu 20 bramek (11 trafień i 9 asyst).
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
