FC Barcelona w tarapatach. Pomocnik wróci do gry dopiero w październiku

FC Barcelona udanie rozpoczęła nową kampanię w LaLidze. Z czterech spotkań dwa wygrała, dzieląc się punktami jedynie na inaugurację z ostro grającym Getafe.

Od końcówki sierpnia mistrzowie Hiszpanii radzą sobie bez Pedriego. W trakcie czwartkowej sesji treningowej (24 sierpnia) nabawił się poważnego urazu. W komunikacie „Blaugrany” mogliśmy przeczytać o uszkodzeniu prawego uda, choć potencjalny termin powrotu 20-latka na boisko nie został podany.

Podczas gdy Katalończycy zastrzegli, że nie będą gnać na złamanie karku, chcąc przede wszystkim skutecznie wyleczyć dolegliwość, wspomnieli tylko, iż 18-krotny reprezentant kraju wróci na murawę najszybciej, jak to tylko możliwe.

Z kolei „AS”, ale także ESPN dotarli do informacji, jakoby strzelec jak na razie jednej bramki na ligowym podwórku był wykluczony z gry na kilka tygodni. Prognozowany powrót to początek lub maksymalnie połowa października.

To oznacza, że Pedri oprócz zgrupowania w kadrze narodowej opuści także pojedynki z Realem Betis, Royalem Antwerp, Celtą Vigo, Mallorcą, Sevillą i prawdopodobnie z FC Porto. Przy większej rozwadze może go też zabraknąć na mecz przeciwko Granadzie. Później znowu przerwa na reprezentacje, ale jest szansa, że wychowanek Barçy poleci na zgrupowanie.

To nie pierwsza kontuzja młodego gracza środka pola. W poprzedniej kampanii zmagał się z identyczną. Odpoczywał od piłki przez dwa miesiące.

Dodatkowo Xavi nie będzie mógł korzystać z usług Ronalda Araujo przez kłopoty z mięśniem dwugłowym. W jego przypadku rekonwalescencja powinna być ciut krótsza. Do pełni sprawności powinien wrócić pod koniec września.