Marek Papszun już pociąga za sznurki w Legii Warszawa?! Tę decyzję stołeczny klub miał podjąć na jego życzenie

2025-12-07 14:53:03; Aktualizacja: 10 godzin temu
Marek Papszun już pociąga za sznurki w Legii Warszawa?! Tę decyzję stołeczny klub miał podjąć na jego życzenie Fot. IMAGO / ABACAPRESS
Kajetan Dudzik
Kajetan Dudzik Źródło: Tomasz Włodarczyk [Meczyki.pl]

Legia Warszawa wciąż czeka na przyjście Marka Papszuna. Jak się jednak okazuje, szkoleniowiec Rakowa Częstochowa mógł mieć już wpływ na pewne decyzje stołecznego klubu. To właśnie na jego życzenie miał być zorganizowany sparing ze Zniczem Pruszków - wyjawił Tomasz Włodarczyk na kanale Meczyki.pl

Trener „Medalików” jest łączony z „Wojskowymi” już od jakiegoś czasu, ale sprawa się przeciąga. Wciąż nie ogłoszono jego pozyskania, a Iñaki Astiz spędzi w roli tymczasowego szkoleniowca jeszcze kilka tygodni.

Legia miała złożyć Rakowowi ofertę za Papszuna opiewającą na 300 tysięcy euro. Nie jest natomiast pewne, czy taka kwota usatysfakcjonuje Michała Świerczewskiego.

Chociaż szkoleniowiec wciąż pozostaje z zespołem spod Jasnej Góry, okazuje się, że może mieć wpływ na pewne decyzje stołecznego klubu.

Jak stwierdził Tomasz Włodarczyk w programie na kanale Meczyki.pl, to właśnie na jego życzenie „Legioniści” mieli rozegrać w listopadowej przerwie reprezentacyjnej mecz towarzyski ze Zniczem Pruszków.

- Chodziły takie pogłoski, że ten sparing został zorganizowany na życzenie Marka Papszuna, żeby zrobił sobie taki przegląd wojsk - wyjawił dziennikarz.

Jeżeli wierzyć tym rewelacjom pokazuje to, że Legia wiąże duże nadzieje z nowym trenerem. Wciąż jednak pozostaje do rozwiązania kwestia jego zakontraktowania.

Niewykluczone, że Michał Świerczewski zdecyduje się jak najbardziej utrudnić sprawę. Co ciekawe, Raków ma już mieć następcę Papszuna. Najnowsze doniesienia wskazują, że „Medaliki” są już dogadane z Łukaszem Tomczykiem.