FC Barcelona wraca na zwycięskie tory bez Roberta Lewandowskiego [WIDEO]

2024-12-03 20:52:23; Aktualizacja: 10 godzin temu
FC Barcelona wraca na zwycięskie tory bez Roberta Lewandowskiego [WIDEO] Fot. pressinphoto/SIPA USA/PressFocus
Norbert Bożejewicz
Norbert Bożejewicz Źródło: Transfery.info

FC Barcelona po trzech ligowych wpadkach z rzędu odniosła w końcu zwycięstwo. W pokonanym boju pozostawiła Mallorce (5:1) i to bez udziału Roberta Lewandowskiego, który cały mecz przesiedział na ławce rezerwowych u boku Wojciecha Szczęsnego.

Zespół „Dumy Katalonii” bardzo udanie rozpoczął rywalizację o mistrzostwo Hiszpanii, uzyskując sporą przewagę nad Realem Madryt i pokonując go w pierwszym bezpośrednim starciu. W tej sytuacji wielu sympatyków utytułowanego klubu zaczęło stosunkowo wcześnie mówić o wywalczeniu krajowego trofeum. I szybko musieli te myśli odłożyć na bok, ponieważ w minionych trzech seriach gier podopieczni Hansiego Flicka dopisali sobie tylko punkt.

Dzięki temu „Królewscy” znacząco skrócili dystans do Barcelony. Jednocześnie wpłynęło to na pojawienie się pierwszych niepokojących głosów z obozu aktualnego lidera, które mógł uciszyć tylko dobry występ przeciwko Mallorce.

I trzeba przyznać, że „Duma Katalonii” odniosła zamierzony cel, bo dość pewnie rozprawiła się z solidnie spisującym się do tej pory przeciwnikiem.

Choć pierwsza połowa tego nie zapowiadała, gdyż zakończyła się remisem 1:1 po trafieniach Ferrana Torresa oraz Vedata Muriqiego. 

Hiszpan wybiegł niespodziewanie w wyjściowym składzie Barcelony w miejsce Roberta Lewandowskiego. Trener Flick jeszcze przed pierwszym gwizdkiem wyjaśnił, że podjęta przez niego decyzja była spowodowana nadchodzącymi spotkaniami, dlatego wolał dać 36-latkowi trochę odpocząć przez kolejnymi starciami.

Absencja reprezentanta Polski w drugiej odsłonie rywalizacji nie była już absolutnie widoczna za sprawą zaaplikowania przeciwnikowi czterech kolejnych trafień i odniesienia okazałego zwycięstwa 5:1.

W tej sytuacji dubletem popisał się Raphinha oraz po golu strzelili rezerwowi - Frenkie de Jong i Pau Victor.

FC Barcelona zwiększyła po tej wygranej przewagę nad Realem Madryt do czterech punktów. Ten jednak mecz w ramach trwającej serii gier rozegra 4 grudnia z Athletikiem. Ponadto ma do odrobienia zaległość z Valencią. Jeżeli oba te spotkania zakończą się zwycięstwem „Królewskich”, to w finalnym rozrachunku obejmą prowadzenie w tabeli LaLigi.