FC Barcelona: Xavi zawiedziony i samokrytyczny po porażce z Cádizem
2022-04-19 08:48:21; Aktualizacja: 2 lata temuFC Barcelona niespodziewanie uległa w poniedziałkowy wieczór Cádizowi 0-1. Xavi nie ukrywał irytacji spowodowanej wpadką na Camp Nou, po której jego podopieczni stracili niemal ostatnie szanse na zdobycie mistrzowskiego tytułu.
„Duma Katalonii” wpadła w niewielki kryzys. Kilka dni po porażce z Eintrachtem Frankfurt i odpadnięciu z rozgrywek Ligi Europy, tym razem nadeszło potknięcie w ligowych zmaganiach.
FC Barcelona sensacyjnie przegrała na własnym terenie z drużyną Cádiz 0-1 i znacząco utrudniła sobie ewentualną walkę o mistrzostwo Hiszpanii. Zawiedziony tym faktem był Xavi, który wierzył, że jeszcze uda się jego podopiecznym dogonić liderujący w tabeli Real Madryt.
- Jesteśmy bardzo wkurzeni. Zmarnowaliśmy świetną szansę, aby uciec rywalom i powalczyć jeszcze o mistrzostwo. Dziś prawie pożegnaliśmy się szansą na tytuł. Jestem rozczarowany i wkurzony. Musimy być bardziej zdeterminowani i autokrytyczni. To jest Barcelona – musimy zrobić więcej. Rywale bronią nisko, a to wymaga od nas zaprezentowania talentu i podejmowania odpowiednich decyzji.Popularne
- Uważam siebie za najbardziej odpowiedzialnego za ten wynik. Porozmawiamy jeszcze z zawodnikami. Musimy być w pełni świadomi, że gramy o awans do Ligi Mistrzów. Musimy być pokorni i szczerzy. Zmieniliśmy model i system gry, ale cały czas trzeba się poprawiać. Aby zakwalifikować się do Ligi Mistrzów, musimy grać z większą wiarą i determinacją. Nie możemy marnować tylu dobrych okazji. Wiemy, że Cádiz nie będzie mieć 20 szans. Dla nas kluczowe jest wyjście na prowadzenie jako pierwsi.
- Aby Barcelona była wielka, trzeba pracować. Ten sam zespół, który rozegrał fantastyczny mecz z Realem czy z Sevillą, odpadł też w dwumeczu z Eintrachtem. To ci sami piłkarze, ten sam sztab, taki jest futbol. Zawsze jest jakiś rywal, który komplikuje ci mecz taki jak dzisiaj Cádiz. Musimy poprawić się zarówno pod względem sportowym, jak i mentalnym – mówi Xavi.
FC Barcelona kończy marzenia o tytule i wraca do walki o udział w przyszłej edycji Ligi Mistrzów. Aktualnie wciąż zajmuje pozycję wicelidera, lecz znajdujące się za nią Sevilla i Atlético Madryt mogą pochwalić się taką samą zdobyczą punktową.