FC Barcelona zainteresowana dwoma argentyńskimi diamentami

FC Barcelona stała się w ostatnim czasie ciekawym miejscem do rozwoju dla młodych piłkarzy. Obecnie jednym tchem można wymienić taki nazwiska jak Pedri, Gavi czy Ansu Fati, których pozycja w drużynie stale rośnie.

Przyczyniła się do tego nie tylko kiepska sytuacja finansowa, ale również i dobry system szkolenia, co może stworzyć podwaliny do tego, by wrócić na szczyt.

Mimo to, że zespół ze stolicy Katalonii może pozwolić sobie na coraz więcej, jeśli chodzi o rynek transferowy, to nikt na Camp Nou nie zamierza zbaczać z obranej ścieżki. Manifestem tego jest zainteresowanie dwoma utalentowanymi Argentyńczykami - Santiago Simónem oraz Matíasem Galarem - informuje „Sport”.

Czwarta siła LaLigi chce wzmocnić skauting w Ameryce Południowej, a tamtejszym wysłannikom w oko wpadły właśnie te dwa nazwiska.

Pierwszy z nich to skrzydłowy, który występuje obecnie w River Plate. 19-latek całkiem nieźle prezentował się w barwach rodzimego giganta i do tej pory rozegrał 29 spotkań, a jego dorobek to pięć asyst.

Jego dobra postawa nie przeszła zresztą bez echa wśród konkurentów Barcelony z LaLigi, bo zainteresowanie nim przejawiają też Real Betis oraz Sevilla.

W trwających rozgrywkach jego celem będzie ugruntowanie pozycji w drużynie, a kto wie, czy nie przyczyni się to do letniej przeprowadzki na Stary Kontynent.

Drugi z piłkarzy to środkowy pomocnik, który jest nieco mniej znany kibicom. Do tej pory ten 19-letni piłkarz wystąpił w czterech meczach Argentinos Juniors i strzelił już gola.

Wysłannicy katalońskiego klubu widzą w nim duży potencjał i porównują go do Juan Romána Riquelme, który był związany z Barceloną w latach 2002-2005.