Mikayil Faye popisał się w ostatnim czasie pięknymi golami. Najpierw w efektowny sposób trafił do siatki w swoim debiucie w reprezentacji Senegalu przeciwko Gabonowi. Następnie zrobił to bezpośrednio z rzutu wolnego w meczu trzeciej ligi hiszpańskiej z rezerwami Osasuny.
19-letni środkowy obrońca w tym sezonie uzbierał 25 występów w drugim zespole Barcelony i zdobył w nich cztery bramki. Wszystkie w tym roku.
Media zaczęły sugerować, że interesują się nim inne kluby. Przewinęły się przez nie takie nazwy, jak Arsenal, Juventus i Manchester United, ale też Borussia Dortmund, Girona, RC Lens czy OGC Nice.
Zdaniem „Sportu” władze mistrza Hiszpanii już teraz podjęły decyzję w sprawie młodego defensora i latem nie zostanie on ani sprzedany, ani wypożyczony. Wstępny plan jest taki, by dołączył do pierwszej drużyny, choć oczywiście swoje do powiedzenia będzie miał nowy trener.
Otoczenie samego zawodnika podchodzi do sprawy tak, że chciałoby, żeby w kolejnym sezonie faktycznie spróbował on swoich sił na najwyższym poziomie.
Nie można wykluczyć, iż debiutu w pierwszej ekipie doczeka się już w trwających rozgrywkach. Na razie siedział na ławce rezerwowych w starciach z Mallorcą i Las Palmas.
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
