Ferdinand: Terry zawsze będzie dla mnie największym idiotą
2014-09-14 11:14:59; Aktualizacja: 10 lat temuRio Ferdinand postanowił ujawnić swą publiczną wrogość do Johna Terry'ego, określając go "największym idiotą".
Przypomnijmy, relacje pomiędzy byłymi reprezentantami Anglii stały się napięte blisko trzy lata temu. W październiku 2011 roku, podczas pojedynku między Queens Park Rangers a Chelsea, Terry obraził brata Rio - Antona - na tle rasistowskim. Później przez długi czas toczył się w tej sprawie proces, w którym obrońca "The Blues" został oczyszczony z zarzutów przez brytyjski sąd.
Były stoper Manchesteru United, który dziś będzie miał okazję stanąć naprzeciw swoim byłym kolegom w barwach "The Hoops", twierdzi, że zaraz po ujawnieniu afery rasistowskiej całkowicie zerwał kontakt zarówno z Johnem jak i Ashleyem Cole'm.
- Dla mnie największym idiotą zawsze będzie John Terry. Jako kapitan drużyny narodowej Anglii i mój partner z linii obrony mógłby uwolnić każdego z poszkodowanych w tej sprawie z cierpienia, przyznając się natychmiast, że użył nieodpowiednich słów pod wpływem negatywnych emocji oraz, że nie jest rasistą - powiedział starszy z braci.Popularne
- Wtedy zarówno ja i Anton moglibyśmy inaczej zinterpretować ten incydent, jednak nigdy nie dał nam szansy. To była zdrada. Po prostu próbował uciec od sprawy, w której czuł się winny. Nigdy później nie rozmawiałem z Johnem o tej sprawie. W ogóle nie zamieniłem z nim ani słowa, ale nawet po trzech latach nie potrafię mu wybaczyć i zapomnieć o bólu, jaki wtedy w nas tkwił.
- Ashley Cole był również moim wielkim przyjacielem. Znaliśmy się od dziecka. Jednak dla mnie ta znajomość zakończyła się z dniem, w którym zdecydował się wspierać Johna Terry'ego w sprawie sądowej. Poinformował mnie o tym Anton. Wtedy myślałem, że moja głowa eksploduje. Zdradził Antona, którego też znał od paru ładnych lat - podsumował Rio.