Fernando Santos może bardzo szybko wrócić do pracy. Ciekawa propozycja już wkrótce?!

Kiedy Portugalia mierzyła się z następnymi rywalami podczas Mistrzostw Świata w Katarze, Grekom pozostało oglądanie imprezy w telewizji lub z poziomu trybun.

Awans na turniej to zadanie, które powierzono Johna van 't Schipowi. Jego następcą mianowano Gustavo Poyeta.

Urugwajczyk jak dotąd poprowadził zespół w dziesięciu spotkaniach i choć jego bilans jest naprawdę dobry, ponieważ piłkarze przegrali tylko trzy razy, notując sześć zwycięstw, porażka z Cyprem na pewno nie stawia go w dobrym świetle.

Wątpliwości dotyczące tego, czy 55-latek zdoła wywalczyć z reprezentacją Grecji przepustkę na EURO 2024, ma tamtejsza federacja piłkarska.

Idąc tym tropem, Grecy rozważają zwolnienie Poyeta i zatrudnienie w jego miejsce Fernando Santosa. O takiej możliwości pisze słynący z kolportowania sprawdzonych informacji Pedro Sepúlveda.

68-latek cieszy się dużym szacunkiem wśród fanów na greckiej części Półwyspu Bałkańskiego. To efekt pozytywnej pracy wykonanej z Panathinaikosem czy AEK, ale przede wszystkim doświadczeniem w prowadzeniu błękitno-białych.

Gdy Santos sprawował funkcję selekcjonera Grecji w latach 2010-2014, pojechała ona na EURO 2012 oraz wzięła udział w Mistrzostwach Świata 2014. Co więcej, podczas europejskiego czempionatu drużyna wyszła z grupy.

Doświadczony trener w ostatnim czasie zmagał się z dużą krytyką. Przyjmując posadę w Grecji, może dać sobie nieco wytchnienia, a jednocześnie potwierdzić klasę.

Grecy na udział w dużym turnieju czekają już ponad osiem lat.

***

OFICJALNIE: Fernando Santos odchodzi z reprezentacji Portugalii