FIFA The Best 2020: Lewandowski zdominował głosowanie, ale nie dostał głosów między innymi od... Deschampsa czy van Dijka
2020-12-17 20:48:44; Aktualizacja: 3 lata temuRobert Lewandowski został uznany najlepszym piłkarzem na świecie według FIFA. Przyjrzymy się zatem temu, jak głosowali dziennikarze, kapitanowie reprezentacji oraz selekcjonerzy.
25 listopada poznaliśmy listę 11 nominowanych do nagrody dla najlepszego zawodnika na świecie. Wyboru dokonał panel ekspertów, w skład którego weszli Bastian Schweinsteiger, David Villa, Yaya Touré, Faryd Mondragón, Cafu, Christo Stoiczkow, Diego Forlán, Essam El-Hadary oraz David Suazo.
Od tego momentu ruszyło głosowanie. Wzięli w nim udział kibice, dziennikarze, kapitanowie reprezentacji narodowych oraz selekcjonerzy - każda grupa miała 25-procentowy udział w ostatecznych rozstrzygnięciach. Fani oddawali głosy za pomocą specjalnie zaprojektowanej do tego celu strony internetowej.
Wszyscy mieli możliwość przyznania pięciu, trzech oraz jednego punktu. Tym sposobem wyłoniono finałową trójkę, w której znaleźli się Robert Lewandowski, Cristiano Ronaldo oraz Lionel Messi (obrońca trofeum). Popularne
Triumfator poprzedniej edycji plebiscytu rywalizował zatem ze swoim odwiecznym rywalem, który od 2018 roku pracuje na sukcesy Juventusu. Nie oni byli jednak faworytami do zwycięstwa, a 32-letni Polak. W poprzednim sezonie sięgnął on bowiem po potrójną koronę z Bayernem Monachium.
Zgodnie z przewidywaniami, to właśnie „Lewy” został uznany najlepszym piłkarzem na świecie według FIFA. Kapitan reprezentacji Polski zebrał najwięcej głosów u kadrze z grup, zostawiając rywali daleko w tyle.
Wśród trenerów otrzymał on 554 punkty, podczas gdy Messi miał ich 196 - o dziesięć więcej od Ronaldo.
Pięć punktów Lewandowskiemu przyznali między innymi Gareth Southgate, Joachim Löw, Frank de Boer, Stanisław Czerczesow czy Jerzy Brzęczek. Tymczasem w pierwszej trójce nie umieścili go chociażby Didier Deschamps (głosy: Kylian Mbappe, Cristiano Ronaldo, Kevin De Bruyne), Lionel Scaloni (Sadio Mane, Lionel Messi, Neymar) i Jan Andersson (Sergio Ramos, Kevin De Bruyne, Virgil van Dijk).
Jeśli chodzi o kapitanów reprezentacji, piłkarz urodzony nad Wisłą zgromadził 631 punktów. Tu tym razem Argentyńczyka (207) wyprzedził Portugalczyk (259).
Przedstawiciel Bundesligi otrzymał maksimum od Edina Džeko, Harry’ego Kane’a, Hugo Llorisa, Manuela Neuera i Cristiano Ronaldo. Ani jednego punktu nie otrzymał jednak od Virgila van Dijka, lidera Holendrów (ten zagłosował na Sadio Mane, Mohameda Salaha i Thiago Alcantarę). Z kolei Lewandowski umieścił w pierwszej trójce kolejno Thiago Alcântarę, Neymara i Kevina De Bruyne.
Największa różnica pojawiła się wśród głosów dziennikarzy. Polak zgromadził od nich aż 807 punktów, podczas gdy pozostała dwójka zebrała odpowiednio 153 (zawodnik Juventusu) i 103 punkty (gracz Barcelony).
„Lewy” królował na listach przedstawicieli mediów z Brazylii, Anglii, Portugalii, Argentyny, a nawet Francji, nie wspominając, rzecz jasna, o Polsce. Dodajmy tylko, że nasz kraj reprezentował Michał Pol.
Kibice przyznali kapitanowi biało-czerwonych blisko 700 tysięcy punktów. Drugi z wynikiem ponad 450 tysięcy był rekordzista pod względem występów w kadrze Portugalii, a trzeci z liczbą około 355 tysięcy najlepszy strzelec reprezentacji Argentyny.
To wszystko finalnie przełożyło się na 52 punkty (po 13 od każdej z grup) dla Lewandowskiego, 38 dla Ronaldo i 35 dla Messiego.
Pełne zestawienie głosujących: https://resources.fifa.com/image/upload/men-s-player.pdf?cloudid=zipdoy8d77nk8rxgnayp