FIFA znów nie stanęła na wysokości zadania. Chodzi o prośbę Ukrainy o przełożenie meczu z Szkocją [OFICJALNIE]

FIFA nie zdecydowała się na razie na przełożenie lub całkowite odwołanie zaplanowanego spotkania barażowego Ukrainy z Szkocją o awans na Mistrzostwa Świata.

Światowa centrala futbolowa potrzebowała zdecydowanych nacisków ze strony środowiska, aby wydać komunikat o zawieszeniu w swoich strukturach Rosyjskiego Związku Piłki Nożnej. Nie pali się też do opublikowania kolejnego oświadczenia na temat przegrania walkowerem przez „Sborną” meczu z reprezentacją Polski w ramach baraży o udział w katarskim mundialu.

FIFA zasłania się w tym aspekcie odwołaniem tamtejszej federacji do Trybunału Arbitrażowego do spraw Sportu w Lozannie. W związku z tym nie chce wziąć na siebie odpowiedzialności wynikającej z pozbawienia Rosji szans wyjazdu na Mistrzostwa Świata.

W podobny sposób prezydent Gianni Infantino i spółka zachowują się w stosunku do poszkodowanej w wojnie Ukrainie, która zwróciła się do nich z prośbą o przeniesienie swojego barażowego starcia z Szkocją.

Międzynarodowa Federacja Piłki Nożnej nie pokusiła się o zabranie konkretnego stanowiska w tej sprawie i, tak jak przy pierwszym podejściu w sprawie Rosji, zamierza monitorować sytuację, aby przygotować się do wydania kolejnego komunikatu.

„Pozostajemy w stałym kontakcie z UEFA, Ukraińskim i Szkockim Związkiem Piłki Nożnej, aby znaleźć odpowiednie rozwiązanie.

FIFA wyraża swoją najgłębszą solidarność ze wszystkimi dotkniętymi tym, co dzieje się w Ukrainie. Kolejne aktualizacje w tej sprawie zostaną dostarczone w odpowiednim czasie” - napisano w wydanym oświadczeniu.

Nasz wschodni sąsiad w przypadku ewentualnego wyeliminowania Szkocji (24 marca) w wyjazdowym meczu kolejny zagrałby także na obcym terenie ze zwycięzcą pary Walia - Austria (29 marca).