Reprezentacja Maroka jest jednym z największych wygranych zakończonego nie tak dawno mundialu. Jako pierwsza kadra z Afryki przekroczyła ona próg fazy ćwierćfinałowej, ostatecznie zajmując w turnieju czwarte miejsce.
Chociaż zespół najlepiej funkcjonował jako kolektyw, było kilku piłkarzy, którzy się wyróżniali. To Sofyan Amrabat, Azzedine Ounahi, Yassine Bounou czy Sofiane Boufal.
Wyróżnić z pewnością można także Abdelhamida Sabiriego, ofensywnego zawodnika Sampdorii. On, podobnie jak Bartosz Bereszyński, prawdopodobnie w styczniu zmieni klub.
Chrapkę na 26-latka ma Fiorentina, a w grę wchodzi wymiana przy jednoczesnej dopłacie.
Jak donosi Gianluca Di Marzio, ten, który miałby powędrować w odwrotnym kierunku, jest Youssef Maleh, notabene również Marokańczyk, lecz nie uczestnik Mistrzostw Świata 2022.
Dziennik przekazał, że „Viola” priorytetowo w tej chwili traktuje zatrzymanie pożądanego przez Liverpool Amrabata.
Wracając do Sabiriego, podczas trwającej kampanii zgromadził on 13 występów, które okrasił dwoma trafieniami i asystą.