Fiorentina zmieniła zdanie? Krzysztof Piątek musi szukać nowego klubu

2022-05-13 21:47:00; Aktualizacja: 2 lata temu
Fiorentina zmieniła zdanie? Krzysztof Piątek musi szukać nowego klubu Fot. LiveMedia / Shutterstock.com
Norbert Bożejewicz
Norbert Bożejewicz Źródło: Corriere dello Sport

Krzysztof Piątek nie zostanie wykupiony przez Fiorentinę z Herthy - przekonuje „Corriere dello Sport”.

Reprezentant Polski skorzystał zimą z nadarzającej się okazji i wrócił na boiska Serie A. W ramach półrocznego wypożyczenia zasilił szeregi „Violi”, która zapewniła sobie prawo do dokonania wykupu 26-letniego napastnika z Herthy za 15 milionów euro po zakończeniu obecnego sezonu.

Krzysztof Piątek był początkowo przewidziany do pełnienia funkcji zmiennika Dušana Vlahovicia. Dość szybko okazało się, że Fiorentina prowadziła w międzyczasie rozmowy z Juventusem na temat sprzedaży serbskiego zawodnika, które zakończyły się osiągnięciem pełnego porozumienia.

W efekcie ekipa z Stadio Artemio Franchi rozejrzała się na rynku za jeszcze jednym atakującym i sprowadziła do siebie Arthura Cabrala z FC Basel.

Brazylijczyk przegrywał początkowo rywalizację z naszym piłkarzem, ale z biegiem czasu zyskiwał coraz większą pewność i obecnie przebywa na boiskach dużo częściej od Polaka.

Tomasz Włodarczyk z Meczyki.pl przekonywał nie tak dawno, że nie wpłynie to raczej na wykorzystanie wspomnianego zapisu przez Fiorentinę.

Inny pogląd na sprawę prezentują dziennikarze „Corriere dello Sport”, którzy uważają, że „Viola” zamierza w pełni zaufać Cabralowi i sprowadzić mu tańszego zmiennika, co wiąże się z rezygnacją z usług Piątka.

Tym samym zaliczy on krótkoterminowy powrót do Herthy, bo ta liczy, że znajdzie innego chętnego gotowego wyłożyć 15 milionów euro na pozyskanie 26-letniego napastnika w trakcie nadchodzącego letniego okna transferowego.

Reprezentant „Biało-Czerwonych” strzelił sześć goli w dotychczas 16 rozegranych meczach dla „Violi”. Są to stosunkowo dobre liczby, ale jeżeli spojrzymy na kalendarz, to zobaczymy, że Piątek ostatnie z swoich trafień zanotował na początku marca w zremisowanym starciu z Hellasem Verona (1:1).