Po bardzo udanych Igrzyskach Olimpijskich w 2016 roku Gabigol był bardzo rozchwytywany. Ostatecznie zdecydował się, że opuści Santos na rzecz Interu Mediolan, gdzie zderzył się jednak z trudną rzeczywistością. Napastnik, mimo niewątpliwego talentu, nie znalazł dla siebie miejsca w składzie, a ciągłe zmiany trenerów w niczym nie pomagały. Swoją europejską przygodę starał się ratować w Benfice, ale i tak szybko się z nim pożegnano.
Do formy wrócił dopiero po powrocie do Santosu, a teraz gra na kolejnym wypożyczeniu, tym razem we Flamengo, z równym powodzeniem. Wszystko wskazuje na to, że to właśnie w tym zespole 23-latek zakotwiczy na dobre.
- Prace nad jego wykupieniem już trwają, ale jest zbyt wcześnie, by mówić o szczegółach - stwierdził wiceprezydent Flamengo ds. sekcji piłkarskiej, Marcos Braz.
- Zaczęliśmy rozmowy z jego agentami. Nie spodziewam się żadnych problemów, jeśli faktycznie będzie chciał z nami zostać. Flamengo z pewnością złoży porządną i satysfakcjonującą ofertę. Zrobimy wszystko, by go zatrzymać.
Spekulacje sprzed kilku dni sugerują, że Flamengo musiałoby zapłacić za Brazylijczyka około 18 milionów euro. Kwota może jednak wzrosnąć, jeśli do rozmów wmieszają się inne kluby.
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
