Florian Wirtz obiera kurs na hitowy transfer w... 2024 roku. Gigant trzyma rękę na pulsie

„Duma Katalonii” boryka się w dalszym ciągu z poważnymi kłopotami finansowymi i musi spełnić określone regulaminowo warunki, by móc bez przeszkód rejestrować nowych zawodników.

Przedstawiciele ekipy z Camp Nou poszukują nieustannie skutecznego rozwiązania istniejących problemów. Jednocześnie nie przeszkadza im to w rozglądaniu się po rynku za wartościowymi oraz utalentowanymi piłkarzami.

Świadczą o tym między innymi ostatnie doniesienia o poważnym zainteresowaniu Barcelony usługami jednego z najlepiej rokujących graczy młodego pokolenia w Niemczech - Floriana Wirtza.

Zawodnik Bayeru Leverkusen powrócił na początku roku do rywalizacji na profesjonalnym poziomie po zerwaniu więzadeł krzyżowych. 19-letni pomocnik szybko odzyskał bardzo dobrą formę, co momentalnie wpłynęło na odnowienie obserwacji jego poczynań przez wysłanników mocniejszych europejskich klubów.

Spośród nich to „Duma Katalonii” wykonała na razie najpoważniejszy krok w kierunku pozyskania ofensywnego zawodnika za sprawą nawiązania bezpośredniego kontaktu z ojcem i zarazem agentem piłkarza, o czym poinformował między innymi Florian Plettenberg.

Podkreśla on jednocześnie, że transfer z udziałem Wirtza jest możliwy najwcześniej w połowie 2024 roku, ponieważ czterokrotny reprezentant Niemiec chce jeszcze następny sezon spędzić na rodzimych boiskach.

W teorii może to nieco ułatwić zadanie Barcelonie w walce o pozyskanie utalentowanego gracza, który swego czasu przyznał, że chciałby spróbować swoich sił w tym zespole.

19-letni pomocnik jest związany z obecnym pracodawcą do końca sezonu 2026/2027. Nieoficjalnie mówi się, że Bayer Leverkusen oczekuje zainkasowania rekordowej sumy w wysokości 100 milionów euro na odejściu wychowanka.

Ofensywny zawodnik wystąpił w trzynastu meczach w obecnych rozgrywkach, notując w nich dwa trafienia i sześć asyst.