Frank Lampard o poprzedniej przygodzie w Chelsea: Za wszelką cenę chciałem go pozyskać

Frank Lampard na konferencji prasowej przed meczem z Manchesterem City przyznał, że chciał ściągnąć Erlinga Haalanda do Chelsea.

Spotkanie Manchesteru City z Chelsea może okazać się kluczowe w kontekście walki o mistrzostwo Anglii. Zwycięstwo zespołu Pepa Guardioli znacząco przybliży ich do trofeum.

Na przedmeczowej konferencji prasowej Frank Lampard, tymczasowy trener „The Blues” został zapytany o Erlinga Haalanda, gwiazdora „Obywateli”.

- Erling Haaland to niesamowity zawodnik. Rozwija się bardzo szybko, co widać, oglądając jego występy. W 2020 roku kiedy przechodził z Red Bull Salzburg do Borussii Dortmund, naciskałem, abyśmy włączyli się do walki o jego podpis. Już wtedy wyglądał fenomenalnie - powiedział 44-latek.

- Nie wiem, czy on sam zdecydowałby się na przejście do nas, ale za wszelką cenę chciałem go pozyskać - dodał

- Czy było blisko? Na to może odpowiedzieć tylko Haaland. Ja bardzo chciałem, jednak nie jestem przekonany, czy wszyscy w klubie podzielali mój entuzjazm. Konkurencja była bardzo duża, a kwota wykupu bardzo przystępna - odniósł się do kwestii prowadzonych rozmów.

- Uważam, że to wyjątkowy piłkarz, który od razu znalazłby swoje miejsce. Świetnie radził sobie w lidze austriackiej, a potem w niemieckiej Bundeslidze, która jest bardzo wymagająca - zakończył Anglik.

Warto przypomnieć, że Chelsea w 2020 roku otrzymała zakaz transferowy obowiązujący przez dwa okna transferowe.

Erling Haaland to jeden z największych talentów młodego pokolenia. W obecnym sezonie Premier League w 33 meczach zdobył 36 bramek i zanotował siedem asyst. W przeszłości reprezentował barwy Molde, Red Bulla Salzburg czy Borussii Dortmund.

„The Blues” w trwających rozgrywkach spisują się dużo poniżej oczekiwań. Podopieczni Lamparda zajmują dwunaste miejsce z dorobkiem 43 punktów.

Już jutro w ramach 37. kolejki Premier League Manchester City na własnym stadionie podejmie Chelsea. Start spotkania o godzinie 17.00.