Frenkie de Jong na celowniku giganta. FC Barcelona znów stanie przed dylematem

Frenkie de Jong znalazł się ponownie w orbicie zainteresowań Manchesteru United. Klub z Anglii spróbuje po raz drugi wykorzystać finansowe problemy Barcelony - uważa Jamie Jackson z „The Guardian”.

Menedżer Erik ten Hag naciskał minionego lata bardzo mocno na władze „Czerwonych Diabłów”, by te wzmocniły środek pola prowadzonej przez niego drużyny światowej klasy zawodnikiem.

Holenderskiemu szkoleniowcowi zależało najmocniej na tym polu na nawiązaniu ponownej współpracy z dobrym znajomym z Ajaksu Amsterdam - Frenkie'em de Jongiem.

FC Barcelona była przez znaczną część okienka transferowego otwarta na sprzedaż pomocnika, by w ten sposób zbalansować budżet i zrealizować postawione przed sobą cele na rynku.

25-letni zawodnik nie wyobrażał sobie opuszczenia ekipy z Camp Nou. Ostatecznie dopiął na tym polu swego. Do tego sama „Duma Katalonii” zmieniła nastawienie do przyszłości reprezentanta „Oranje” i porzuciła myśli o jego sprzedaży.

Wkrótce może to jednak znów ulec zmianie po zapowiedzi prezesa Javiera Tebasa. Przedstawiciel LaLigi przyznał otwarcie, że FC Barcelona nie będzie mogła pozyskiwać przed startem następnego sezonu nowych graczy, bo w pierwszej kolejności musi obniżyć wydatki na płace i transfery o 200 milionów euro lub w najgorszym razie będzie mogła przeznaczyć 40 procent z sum zarobionych na odejściach poszczególnych graczy.

W tej sytuacji ponownie w strukturach klubu rozważona zostanie decyzja o ewentualnym wystawieniu na sprzedaż de Jonga.

Na taki rozwój wypadków liczy Manchester United. Jamie Jackson z „The Guardian” przekonuje, że ekipa z Old Trafford znów spogląda w kierunku środkowego pomocnika, będącego jednym z ulubieńców ten Haga.

Na chwilę obecną zmianie nie uległo stanowisko samego zainteresowanego, który dalej nie wyobraża sobie przeprowadzki do „Czerwonych Diabłów” i jakiegokolwiek innej drużyny.

Przed rokiem nie chciał on kategorycznie dołączyć do zespołu spoza Ligi Mistrzów oraz niemającego większych szans na walkę o trofea na krajowym podwórku. Teraz utytułowany angielski klub liczy się już w grze o odniesienie zwycięstw w każdych rozgrywkach, co pokazała między innymi eliminacja... Barcelony z Ligi Europy. Dlatego Holender może za parę miesięcy spojrzeć zupełnie inaczej na perspektywę kontynuowania kariery w ekipie z Premier League.

25-letni zawodnik strzelił dwa gole i zanotował asystę w 31 występach w tym sezonie.