Londyńczycy zremisowali z „Dumą Katalonii” 1:1, strzelając
gola w samej końcówce spotkania. Bramka Lucasa Moury dała
Tottenhamowi punkt, a zarazem awans do fazy pucharowej Champions
League. Ekipa ze stolicy Anglii wyrwała go Interowi, który w tym
samym czasie zremisował 1:1 z PSV.
Po meczu z Barceloną w
szatni Tottenhamu fryzjerskimi umiejętnościami popisał się
Erik Lamela. 26-letni argentyński pomocnik, który spędził na
murawie 29 minut, zgolił głowę swojemu rodakowi i rezerwowemu bramkarzowi „Kogutów”, Paulo Gazzanidze.
Na początku wydawało się, że był to efekt zakładu zawartego między zawodnikami dotyczącego właśnie wyjścia z grupy
Champions League. Media z Argentyny podają jednak, że chodziło o
wynik niedawnego finału Copa Libertadores pomiędzy River Plate (były zespół
Lameli) a Boca Juniors.
Po najbardziej prestiżowe klubowe
trofeum w Ameryce Południowej sięgnęli „Los
Millonarios”, którzy w rozgrywanym w Madrycie meczu rewanżowym
pokonali odwiecznego rywala po dogrywce 3:1.
Fryzjer w szatni Tottenhamu. Lamela wygrał zakład [WIDEO]
![Fryzjer w szatni Tottenhamu. Lamela wygrał zakład [WIDEO]](img/photos/87566/1500xauto/transferyinfo.jpg)
Do niecodziennych obrazków doszło w szatni Tottenhamu po wtorkowym meczu Ligi Mistrzów pomiędzy „Kogutami” a Barceloną.
Więcej na temat:
Anglia
Tottenham Hotspur FC
Argentyna
Copa Libertadores
Gazza
Erik Manuel Lamela
Paulo Dino Gazzaniga
Hiszpania
Boca Juniors Buenos Aires
CA River Plate