Futsalowy mistrz Polski wygrał mecz nie do wygrania w Lidze Mistrzów

Constract Lubawa rozpoczął rywalizację w decydującej fazie grupowej Ligi Mistrzów Futsalu od odniesienia zwycięstwa w wyjątkowych okolicznościach nad HIT Kijów (6:5).

Mistrz Polski przystępował do międzynarodowej rywalizacji w elitarnych rozgrywkach od wstępnej fazy grupowej. Zmagania ze swoim udziałem ugościł na własnym terenie, co z pewnością wpłynęło na to, że zakończył je na drugim miejscu przez minimalnie gorszy bilans bramkowy od kosowskiego FC Prishtina 01.

W następny etapie rywalizacji rozgrywanym w Pilznie okazał się lepszy od MNK Futsal Dinamo, KMF Titograd oraz Örebro SK Futsal, co otworzyło mu drogę do znalezienia się w gronie najlepszych futsalowych drużyn na Starym Kontynencie, gdzie tylko zwycięzcy czterech grup awansują do półfinału Ligi Mistrzów.

Constract Lubawa w znakomitym stylu rozpoczął walkę o osiągnięcie tego celu od wygrania pojedynku z faworyzowanym HIT Kijów.

Ekipa z Ukrainy schodziła na przerwę z korzystnym dla siebie rezultatem (2:1) i niedługo po rozpoczęciu drugiej części rywalizacji zwiększyła o dwie bramki swoje prowadzenie.

W tej sytuacji trudno było przypuszczać, że polski zespół odwróci jeszcze losy rywalizacji. Tymczasem w przeciągu... dwóch minut zaaplikował przeciwnikowi cztery gole i niespodziewanie stanął przed szansą zgarnięcia kompletu punktów.

HIT Kijów zdołał się otrząsnąć po tym gradobiciu i na minutę przed końcem wyrównał stan spotkania. Nie utrzymał jednak tego wyniku, ponieważ na sekundy przed ostatnim gwizdkiem drugą i zarazem decydującą bramkę w tym meczu zdobył Paweł Kaniewski. Wcześniej na listę strzelców dla Constract Lubawy wpisywali się Pedro Silva (dw razy), Jakub Raszkowski i Claudinho.

Dzięki tej wygranej mistrz Polski liczy się dalej na poważnie w walce o awans do półfinału Ligi Mistrzów Futsalu. By znaleźć się w tym ścisłym gronie, musi jeszcze osiągnąć korzystne rezultaty w potyczkach z Palma Futsal (30 listopada o godzinie 19:00) i MNK Olmissum (2 grudnia o godzinie 16:00) w turnieju rozgrywanym na Mallorce.

Kluczowy dla naszego zespołu może okazać się najbliższy mecz, ponieważ ekipa z Hiszpanii okazała się lepsza w drugim starciu od zespołu z Chorwacji.