Gabbiadini odchodzi z Southampton

Manolo Gabbiadini lada dzień opuści Southampton.

Po dwóch latach napastnik opuszcza Premier League i wraca do swojej rodzimej Serie A. Choć usługami napastnika interesowały się takie ekipy jak AC Milan, Real Betis czy ACF Fiorentina, gracz postanowił skorzystać z wolnej ręki przy wyborze nowego pracodawcy i zdecydował się przenieść do Sampdorii. Wszystko jest już ustalone, a to oznacza, że piłkarz wróci na Stadio Luigi Ferraris.

W celu sfinalizowania transakcji konieczne są już w zasadzie tylko testy medyczne i podpisanie odpowiednich dokumentów. Gianluca Di Marzio informuje, że 27-latek jeszcze dziś ma udać się do Włoch, a w piątek przejdzie konieczne badania.

Ważne dla Southampton jest to, że udało mu się odzyskać większą część wydanych wcześniej pieniędzy. Zimą 2017 roku klub zapłacił za napastnika nieco ponad 16 milionów euro, a teraz, według ustaleń wspomnianego wyżej dziennikarza, otrzyma gwarantowane 12 milionów euro. Kwota ta może się jednak zwiększyć dzięki kilku bonusom.

Popularne

Previous

Jak radzi sobie Vladan Kovačević po odejściu z Rakowa Częstochowa?

„Dlatego odrzuciłem ofertę Lecha Poznań”

Na to czekali kibice FC Barcelony! „On wraca”

Thiago Motta wykonał telefon do reprezentanta Polski. Transfer do Juventusu możliwy już w styczniu?!

Michał Probierz szuka zawodnika na tę pozycję. Najlepszy kandydat „siedzi w domu na kanapie”

Jego czas w Lechu Poznań dobiega powoli końca. „Prawdopodobnie nie będzie miał przedłużonej umowy”

Ryōya Morishita nie dla Legii Warszawa?! Pojawili się chętni na transfer

To już przesądzone?! Legia Warszawa chce głośnego transferu wewnątrz Ekstraklasy, zaraz może podpisać kontrakt

Next

Kolejne pół miliona euro Sampdoria przekaże w momencie, gdy Gabbiadini ustrzeli w drugiej części obecnego sezonu określoną w umowie liczbę bramek. Southampton może również liczyć na kolejne 250 tysięcy, o ile genueńczykom uda się zakwalifikować do europejskich pucharów.

Gracz ma podpisać czteroletni kontrakt. Na jego mocy będzie zarabiać 1,5 miliona euro za sezon.

Gabbiadini zaliczył bardzo udany start swojej przygody na Wyspach, lecz szybko też nabawił się urazu, który wykluczył go z gry w kilku meczach. Po powrocie do zdrowia spędzał na boisku coraz mniejszą liczbę minut i przede wszystkim strzelał gole jedynie sporadycznie. Nowy menedżer „Świętych”, Ralph Hasenhüttl, zupełnie nie widzi dla niego miejsca w zespole, dlatego dał zawodnikowi wolną rękę przy wyborze kolejnego zespołu.