Galatasaray: Wszyscy piłkarze na sprzedaż, z wyjątkiem jednego
2020-07-07 16:09:54; Aktualizacja: 4 lata temuJak informuje „Akşam”, Fatih Terim w rozmowie z prezesem Galatasaray zasugerował, że tak naprawdę każdy gracz oprócz Fernando Muslery może zostać wystawiony na listę transferową. To efekt kiepskich wyników osiąganych przez zespół po wznowieniu rozgrywek.
Wraz z angażem Radamela Falcao, „Lwy” miały nie tylko obronić tytuł mistrzowski, ale i prowadzić skuteczną walkę w europejskich pucharach. Plany włodarzy klubu legły w gruzach niezwykle szybko, gdyż już na początku sezonu Kolumbijczyk doznał urazu ścięgna Achillesa. Tym samym nie mógł pomóc swoim kolegom w większości zmagań na poziomie Ligi Mistrzów i konsekwencją tego było odpadnięcie z rozgrywek.
Od tego momentu stambułczycy skupili się na walce o mistrzostwo kraju, wygrywając na przełomie 28 grudnia i pierwszego marca osiem spotkań z rzędu. W tym czasie atakujący pozyskany z AS Monaco na zasadzie wolnego transferu strzelił aż siedem goli i gdy wydawało się, że wszystko zmierza w dobrym kierunku, zespół wpadł w dołek.
Przez sześć następnych kolejek ligowych Galatasaray nie wygrało ani razu i choć miało sporą przerwę spowodowaną pandemią koronawirusa, niewiele to zmieniło. W konsekwencji, cztery mecze przed końcem rozgrywek, klub traci 11 punktów do prowadzącego İstanbul Başakşehir i ma nikłe szanse na jego dogonienie. Popularne
Ta sytuacja mocno rozwścieczyła Fatiha Terima, który na nadzwyczajnym spotkaniu z Mustafą Cengizem miał zakomunikować, że wszyscy, z wyjątkiem Fernando Muslery (w tej chwili kontuzjowanego), mogą zostać sprzedani. „Hürriyet” w najnowszym wydaniu największą winowajcą obecnej sytuacji drużyny nazywa Falcao, który inkasuje bagatela siedem milionów euro rocznie, a przy dorobku 11 trafień w 22 występach, daje to koszt 636 tysięcy euro za każdą bramkę Kolumbijczyka.
Aktualnie „Lwy” mają na swoim koncie 52 punkty, co daje im czwartą pozycję w tabeli. Ich następnym rywalem będzie Alanyaspor.