Gattuso i Leonardo o fatalnej porażce Milanu. „Bez wymówek, ale...”

Zarówno trener Gennaro Gattuso, jak i dyrektor sportowy Leonardo uważają, że Milan został pokrzywdzony przez sędziego.

Kibice „Rossonerich” powoli przymierzali się do derbów Mediolanu w Lidze Europy, w obecnym sezonie nie będzie to jednak możliwe. W ostatniej kolejce zmagań w fazie grupowej AC Milan uległ Olympiakosowi 1:3, przez co stracił miejsce premiujące awansem do fazy play-off. Drużyna zajęła trzecie miejsce, choć ma tyle samo punktów co Grecy, a w pomeczowych wywiadach nie brakowało oskarżeń w kierunku sędziego.

- UEFA to przypadek organizacji, która wciąż nie używa pomocnego narzędzia, które byłoby przydatne dla wszystkich - stwierdził Leonardo nawiązując do VAR-u. W rozmowie ze „Sky Sport Italia” działacz nie ukrywał, że to błędy sędziowskie sprawiły, że Milan znalazł się poza burtą europejskich pucharów.

- Błędy sędziów były fatalne. Olympiakos wiedział, że będzie mu trudno awansować i myślę, że te błędy były kluczowe. Zespół jest w rekonstrukcji, musimy się nadal polepszać. Nie szukamy wymówek, ale być wyeliminowanym w ten sposób jest nieuczciwością.

Popularne

Previous

Michał Probierz wybrał podstawowego bramkarza reprezentacji Polski. Koniec rotacji

OFICJALNIE: Podpisał kontrakt na... cztery mecze. Zaskakujący ruch byłego napastnika Górnika Zabrze i Piasta Gliwice

„To prawdopodobnie jego ostatni sezon w Legii Warszawa”

Thiago Motta wykonał telefon do reprezentanta Polski. Transfer do Juventusu możliwy już w styczniu?!

Michał Probierz szuka zawodnika na tę pozycję. Najlepszy kandydat „siedzi w domu na kanapie”

José Mourinho wysłał ludzi po reprezentanta Polski! Bardzo chce tego transferu

Jego czas w Lechu Poznań dobiega powoli końca. „Prawdopodobnie nie będzie miał przedłużonej umowy”

Piłkarz Legii Warszawa nie zagra już u Gonçalo Feio?!

Next

Wypowiedzi tej samej stacji udzielił szkoleniowiec, który również w mocnych słowach wypowiedział się na temat odpadnięcia na finiszu fazy grupowej.

- Czuję wielkie rozczarowanie, ale to nasza wina. Zawiedliśmy miliony kibiców i nie możemy o tym zapominać. Możemy rozmawiać o tym godzinami, ale kiedy stwarzasz sobie osiem okazji na bramkę na takim stadionie i popełniasz takie błędy, to nic dziwnego, że odpadasz. Z pewnością sędziowie nam nie pomogli, ale patrzmy na siebie. Piłkarz i ja musimy częściej używać naszych głów. Przeszliśmy obok meczu i nie mamy prawa do wymówek.