Gazprom wraca z przytupem do europejskiej piłki. Jest o krok od podpisania dużej umowy

Po rozpoczęciu wojny na Ukrainie rosyjskie podmioty musiały wycofać się z wielu europejskich rynków. Dotyczy to zarówno firm, jak i oligarchów, których aktywa zostały zablokowane na terenie Wielkiej Brytanii. W ten sposób zmuszony do rozstania się z Chelsea został Roman Abramowicz, pod którego rządami londyński klub dołączył do światowej elity.

Sytuacja za naszą wschodnią granicą odbiła się również na świecie futbolu. Reprezentacja Rosji jest wykluczona z wielkich imprez, a kluby niedopuszczone do europejskich pucharów. UEFA zakończyła również współpracę z jednym z głównych sponsorów Ligi Mistrzów, a więc Gazpromem.

Jak się okazuje, największy wydobywca gazu ziemnego znalazł nowego dużego partnera, czyli 16-krotnego mistrza Turcji - Beşiktaş JK.

W lutym 2022 z powodu inwazji Rosji na Ukrainę Stany Zjednoczone wprowadziły sankcje przeciw Gazpromowi oraz rozszerzyły zakazy dotyczące długu dotyczące Gazpromu, Gazprombanku oraz Gazprom Nieft. Następnie, w marcu 2022 roku, Unia Europejska zabroniła inwestycji w rosyjskim sektorze energetycznym. To w żaden sposób nie zraziło klubu ze Stambułu, który połasił się na wielkie pieniądze.

Według doniesień telewizji Sözcü TV prowadzone od tygodni negocjacje wkrótce powinny dobiec końca. Beşiktaş JK ma związać się rosyjskim koncernem trzyletnią umową. Na jej mocy aktualnie trzeci zespół z Süper Lig zgarnie ponad 60 milionów euro. Ostateczna tura rozmów odbędzie się już na terenie rozciągającego od Europy Wschodniej przez północną część Azji do Oceanu Spokojnego mocarstwa.

Gazprom wedle porozumienia stanie się sponsorem tytularnym stadionu, który przez 15 lat nosił nazwę Vodafone Park.

Dodatkowo CNN Turk zapewnia, że partnerstwo pomoże tureckiemu klubowi sprowadzić gwiazdę Lokomotiwu Moskwa, pomocnika Dmitrija Barinowa, łączonego z „Czarnymi Orłami” od zimy.