„Gdy zobaczyłem Pirlo, chciałem zakończyć karierę!”

2017-11-08 08:45:44; Aktualizacja: 7 lat temu
„Gdy zobaczyłem Pirlo, chciałem zakończyć karierę!” Fot. Transfery.info
Rafał Bajer
Rafał Bajer Źródło: Radio 24

Gennaro Gattuso wypowiedział się na temat Andrei Pirlo w ostatnim wywiadzie dla „Radio 24”.

Obaj pomocnicy dzieli ze sobą szatnię przez wiele lat. Znali się doskonale zarówno z czasów występów w Milanie, jak i z reprezentacji. Razem dwukrotnie sięgnęli po Ligę Mistrzów, a na swoje konto mogą także zapisać między innymi Mistrzostwo Świata z 2006 roku. W swojej autobiografii Pirlo opisywał, że zawodnicy mieli dobre relacje i często żartowali, dlatego też „Rino” został zapytany o swoje odczucia po zakończeniu kariery przez o rok młodszego kolegę.

Gattuso jako typowy defensywny pomocnik miał za zadanie między innymi chronić Pirlo przed rywalami, by ten mógł ze spokojem kreować grę. Dziennikarze zapytali go, czy uważa, iż swoją postawą przyczynił się do tego, że wychowanek Brescii był jeszcze lepszy.

- Nie gadajcie bzdur, nie porównujmy Nutelli do g****! - odparł żartobliwie trener Primavery Milanu (drużyny młodzieżowej).

- Kiedy zobaczyłem jak on gra w piłkę, zacząłem myśleć o zmianie profesji. Nikt nie poznał go lepiej niż ja, ponieważ zacząłem z nim grać już w reprezentacji Włoch U-15, a później na wszystkich kolejnych szczeblach. Nie chodziło tylko o jego umiejętności, to było zwierzę pokrywające przestrzeń tysiąca metrów, miał atletyczne zdolności, dzięki czemu grał tak długo [Pirlo zakończył karierę w wieku 38 lat - przyp. red.]. Bardzo dużo biegał.

- Grałem z nim przez około 20 lat, jeśli weźmiemy pod uwagę młodzieżowe drużyny narodowe, w trudnych momentach po prostu oddawałem mu piłkę, zawsze byłem pewny, kiedy byłem obok niego. Wiedziałem co ja mam robić, a on zajmował się całą resztą. On pomógł mi znacznie bardziej w mojej karierze, niż ja jemu.

- Jaki był w szatni? Był wielkim s**********. Z całym szacunkiem dla jego matki! Dokuczał mi całymi miesiącami, był bardzo zabawny. Uderzyłem go więcej razy, niż Bud Spencer Terrence'a Hilla [włoscy aktorzy znani ze swoich wspólnych filmów - przyp. red.]!

W 2011 roku Pirlo nie zdecydował się przedłużyć kontraktu na warunkach Milanu i przeniósł się za darmo do Juventusu, rozstając się tym samym między innymi z Gattuso. Wielu kibiców Milanu miało pomocnikowi za złe, iż ten poszedł do odwiecznego rywala, „Rino” uważa jednak, że jego kompan z linii pomocy miał spore szczęście.

- Miał niesamowite szczęście, że trafił do Juventusu, który nie grał wtedy nawet w europejskich pucharach, i mógł ciężko trenować pod wodzą Antonio Conte. Wiecie jaki jest Conte, to „zły chłopiec” w trakcie tygodnia, ale po czasie jest ci z tym dobrze. Pirlo tego potrzebował, takiej pracy, siły w nogach, odzyskał chęci. Moim zdaniem to był klucz do tego sukcesu.