„Gdyby nie kontuzja, byłbym dziś podstawowym piłkarzem Realu Madryt”
2017-03-01 13:38:49; Aktualizacja: 7 lat temuJesé wierzy, że gdyby nie zerwał w przeszłości więzadeł krzyżowych, byłby dziś podstawowym zawodnikiem Realu.
Kanaryjczyk obecnie przebywa na wypożyczeniu w Las Palmas, które dziś zmierzy się w wyjazdowym meczu z madryckim zespołem. Dla skrzydłowego będzie to pierwszy powrót na Santiago Bernabu, odkąd przed sezonem odszedł do Paris Saint-Germain.
24-latek, któremu jeszcze nie tak dawno wróżono wielką karierę, udzielił z tej okazji dużego wywiadu dziennikowi „Marca”. Znany ze swoich ambicji (w przeszłości deklarował zdobycie Złotej Piłki) udzielił kilku interesujących wypowiedzi, z którymi niekażdy się zgodzi.
Najciekawsze słowa dotyczyły oczywiście czasu spędzonego w ekipie „Królewskich”. Jesé uważa, że gdyby miał więcej szczęścia i uniknął kontuzji, dziś Zinedine Zidane rozpoczynałby ustalanie składu o jego osoby.Popularne
- Kontuzja zatrzymała moją karierę. Nie chcę traktować tego jako wymówkę, ale każdy kto kiedyś zerwał więzadła lub złamał kość piszczelową, na pewno mnie zrozumie.
- Gdzie byłbym dziś, gdyby nie tamten uraz? Wiele razy o tym myślałem. Uważam jednak, że miałbym niepodważalną pozycję w pierwszym składzie. Jestem tego pewien.
- W 2014 roku Carlo Ancelotti powiedział mi, że przegraliśmy tytuł, ponieważ nie mógł ze mnie skorzystać. Wiedziałem, ile dawałem, gdy wchodziłem na boisko w drugich połowach. Trzeba pamiętać, że mistrzostwo zdobywają nie tylko piłkarze pierwszej jedenastki.