Gelson Martins reaktywuje swoją karierę. Zaskakujący transfer na ostatniej prostej

Gelson Martins, który w tym sezonie nie rozegrał ani jednego spotkania w AS Monaco, odchodzi do Olympiakosu - donoszą „L’Équipe” oraz Fabrizio Romano.

Prawoskrzydłowy swego czasu był regularnie powoływany do reprezentacji Portugalii. Z nią zajął trzecie miejsce na Pucharze Konfederacji 2017, ale od 2018 roku nie oglądamy go w kadrze narodowej.

To zbiegło się w czasie z transferem do Atlético Madryt, w którym zawodnik zupełnie się nie sprawdził. Efektem tego było wypożyczenie do AS Monaco.

Latem 2019 roku Gelson Martins został przez Francuzów wykupiony i był ważną częścią drużyny.

Dla przykładu w sezonie 2021/2022 rozegrał on 47 spotkań, a swoje występy okrasił pięcioma trafieniami oraz czterema asystami.

Odkąd Philippe’a Clementa zastąpił Adi Hütter 28-latek został odsunięty od składu i w bieżącej kampanii nie oglądaliśmy go ani razu.

Martins był pewniakiem do zmiany klubu w styczniu. Pojawił się nawet konkretny kierunek.

Zainteresowanie piłkarzem wykazało Nottingham Forest i wydawało się, że operacja niebawem dojdzie do skutku.

Jak donoszą „L’Équipe” oraz Fabrizio Romano, ostatecznie zobaczymy go w Olympiakosie.

Francuski dziennik przekazał, że AS Monaco zezwoli na transfer bezgotówkowy, co uwolni je od kontraktu ważnego do 30 czerwca. Dziennikarz dodaje, że w zamian czerwono-biali zapewnią sobie dziesięć procent od następnego transferu.

Uczestnik Mistrzostw Świata 2018 roku wybiera się do Pireusu na testy medyczne. Po nich podpisze umowę ważną do połowy 2026 roku.