35-latek z pewnością inaczej wyobrażał sobie swoje ostatnie momenty na Camp Nou. Jak na razie nic nie zapowiada, aby miało być to szczęśliwe zakończenie. Demony z ostatniego spotkania Ligi Mistrzów z Interem Mediolan trzymają się go mocno, a w tym tygodniu kibice okazywali rozczarowanie jego formą poprzez gwizdy i buczenie w starciu z Villarrealem.
102-krotny reprezentant Hiszpanii dopuścił się wielkiego błędu, który prawdopodobnie przełoży się na przedwczesne wyrzucenie drużyny za burtę w elitarnych rozgrywkach. Do teraz wypomina mu się kuriozalny błąd, kiedy z łatwością pozwolił na utratę bramki, odpuszczając walkę o piłkę w polu karnym. Wówczas Lautaro Martínez wyprowadził Inter na prowadzenie.
Pomimo kiepskiej formy piłkarza, Xavi starał się odnaleźć dobre strony u Piqué, wskazując chociażby na uwalnianie dobrego ducha w szatni i dobry przykład na kapitana przez prezentowaną postawę.
Tak czy inaczej możemy spodziewać się, że Barça przyspieszy działania mające na celu skurczenie wydatków na pensje z 656 do 500 milionów euro jeszcze przed startem sezonu 2024/2025.
Co prawda umowa Piqué wygasa w czerwcu 2024 roku, lecz działacze klubu chcą przejąć kontrolę nad cięciami dużo wcześniej.
Szkoleniowiec Barcelony dał jasno do zrozumienia doświadczonemu zawodnikowi, że nie będzie otrzymywał wielu minut na boisku.
Kontynuacji współpracy nie ułatwia weto w kwestii obniżenia gratyfikacji, dlatego też dyrektorzy liczą na to, że uda się go przekonać do opuszczenia „Dumy Katalonii” po bieżącej kampanii, a może nawet już w styczniu.
Prezydent Joan Laporta zamierza wykorzystać istotny argument. Wraz z długoterminowym planem Piqué o pełnieniu roli zwierzchnika klubu, apeluje do niego o zachowanie wciąż pozytywnego, ale jednak już zachwianego, wizerunku wśród społeczności.
Mistrz świata z 2010 roku rozgrywa mecze dla Barçy od 2008 roku. Aktualnie ma rozegrał ich 613, na które składają się 53 strzelone gole 15 asyst.
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
