Gerrard: To były najgorsze trzy miesiące mego życia
2014-07-30 23:20:21; Aktualizacja: 10 lat temuSteven Gerrard powiedział, że ostatnie 3 miesiące były “prawdopodobnie najgorszymi w jego życiu” po druzgocących rozczarowaniach z Liverpoolem oraz reprezentacją Anglii.
Mimo rozegrania najlepszego sezonu w karierze, 34-latek przyznaje, że strata szansy na wygranie Premier League, wraz z beznadziejną postawą Anglii na Mistrzostwach Świata, dostarczyła mu sporo smutku.
Liverpool prowadził w wyścigu o tytuł do czasu, aż pomocnik niefortunnie pośliznął się w meczu z Chelsea na Anfield, co wykorzystał Demba Ba i spokojnie otworzył konto bramkowe „The Blues”, którzy ostatecznie wygrali 2:0. Co ciekawe, ta wygrana pomogła w walce o tytuł nie Chelsea, a przyszłym mistrzom - Manchesterowi City.
Na brazylijskim turnieju Gerrard pełnił funkcję kapitana angielskiej drużyny i także nie spełnił pokładanych w nich nadziei. W trzech meczach Anglia zgromadziła zaledwie jeden punkt, a pomocnik popełnił błąd przy golu Luisa Suáreza w meczu z Urugwajem, który przegrali 1:2.Popularne
34-latek stara się jednak zapomnieć o tych trudnych momentach i nastawia się pozytywnie w kontekście nowego sezonu.
- W tym wieku nie można pozwolić na to, że myśląc o przyszłości nadal będę miał w głowie te trzy nieudane miesiące. Nadal chcę być świeży i dostępny dla Brendana Rodgersa. Chciałbym zagrać jeszcze jeden sezon dla „The Reds” na wysokim poziomie - powiedział Gerrard.