Giganci pytają o Xaviego Simonsa. Decyzja po stronie piłkarza

Do Paris Saint-Germain z zapytaniem o sytuację Xaviego Simonsa zgłosiły się cztery topowe ekipy - informuje „L’Équipe”.

Po świetnych sezonach w PSV Eindhoven i RB Lipsk zawodnik pojechał z reprezentacją Holandii na EURO 2024. Ma już także pierwszy występ za sobą.

Umowa wypożyczenia do Niemiec wygasa 30 czerwca i wobec tego piłkarz jest zobligowany wrócić na „stare śmieci”. Niewykluczone jednak, że ponownie nie ujrzymy go w trykocie paryżan.

Jak zdążył przekazać Fabrizio Romano, mistrzowie Francji dają zawodnikowi prawo samodzielnego pokierowania przyszłością. Może on zatem rozpocząć sezon na Parc des Princes lub odejść w ramach wypożyczenia, wybierając docelowe miejsce.

Popularne

Previous

Jak radzi sobie Vladan Kovačević po odejściu z Rakowa Częstochowa?

„Dlatego odrzuciłem ofertę Lecha Poznań”

Na to czekali kibice FC Barcelony! „On wraca”

Thiago Motta wykonał telefon do reprezentanta Polski. Transfer do Juventusu możliwy już w styczniu?!

Michał Probierz szuka zawodnika na tę pozycję. Najlepszy kandydat „siedzi w domu na kanapie”

Jego czas w Lechu Poznań dobiega powoli końca. „Prawdopodobnie nie będzie miał przedłużonej umowy”

Ryōya Morishita nie dla Legii Warszawa?! Pojawili się chętni na transfer

Kibice Lecha Poznań chcą tego transferu. Zimowy priorytet

Next

„L’Équipe” informuje, że Xavi Simons cieszy się ogromnym zainteresowaniem i to ekip z najwyższej półki.

Zapytanie o niego zdążyły złożyć Bayern Monachium, Manchester United, Arsenal oraz Manchester City. Z wyjątkiem „Czerwonych Diabłów” są to uczestnicy przyszłej edycji Ligi Mistrzów. Podopieczni Erika ten Haga zagrają w Lidze Europy.

Nie wiadomo, czy w tej sytuacji PSG będzie chciało wzmacniać potencjalnych konkurentów o najwyższe cele w Europie.

Holender jest bardzo wszechstronnym graczem i może zajmować pozycję na obu skrzydłach, a także odgrywać rolę ofensywnego pomocnika.

Wydaje się, że decyzja zapadnie już po powrocie 21-latka z Mistrzostw Europy organizowanych w Niemczech.