Francuz od dłuższego czasu jest łączony z opuszczeniem
Manchesteru United. Na zmianie barw ma zależeć głównie samemu
zawodnikowi, który nie do końca jest zadowolony ze swojej pozycji w
zespole „Czerwonych Diabłów”. W sezonie 2017/2018 co prawda
rozegrał on w sumie 45 meczów (11 goli i dziewięć asyst), ale
chciałby on częściej pojawiać się w wyjściowym składzie drużyny.
Tylko w ostatnim czasie pojawiały się informacje o
zainteresowaniu Martialem Atlético Madryt, Chelsea czy Juventusu.
Wszystko wskazuje na to, że w tej grupie jest również Tottenham.
Niekwestionowanym numerem jeden, jeśli chodzi o atak
„Kogutów”, jest oczywiście Harry Kane. Londyńczycy wierzą w
to, że 24-latek pozostanie w drużynie na kolejny sezon (łączy się
go m.in. z Realem Madryt), ale nawet wtedy, będą oni dążyli do
wzmocnienia linii ofensywnej. Menedżer „Kogutów”, Mauricio
Pochettino, nie chce jednak sprowadzać typowego środkowego
napastnika, ale zawodnika, który równie dobrze może występować
na skrzydłach.
W te plany idealnie wpisuje się Martial.
Francuz mógłby grać w Londynie obok Kane'a oraz wedle potrzeby
zastępować go na środku ataku. Na razie nie wiadomo jednak, jak
zapatrywałby się na taką przeprowadzkę sam 22-latek.
W
przypadku jego przenosin do Tottenhamu „Koguty” pożegnałyby się
najprawdopodobniej z Fernando Llorente lub/oraz Vincentem Janssenem
(ostatnio wypożyczony do Fenerbahçe).
Dodajmy, że MU jest
zainteresowany pozyskaniem obrońcy Tottenhamu, Toby'ego Alderweirelda. Może okazać się to nie bez znaczenia w kontekście
transferu Martiala.
Gigant ma pomysł na Martiala. Dojdzie do niespodziewanej przeprowadzki?!
fot. Transfery.info
Zgodnie z doniesieniami „The London Evening Standard” Tottenham rozważa pozyskanie Anthony'ego Martiala.