Gigant po pierwszych rozmowach w sprawie Hugo Ekitiké

Hugo Ekitiké jest otwarty na opuszczenie Eintrachtu Frankfurt. Aktualnie swoich szans próbuje Chelsea, dążąć do wypracowania słownego konsensusu z piłkarzem. Ruszyły też rozmowy między klubami - donosi Florian Plettenberg.

Francuski napastnik w poprzednim sezonie był jednym z najlepszych zawodników w całej Bundeslidze. Świadczy o tym siódmy najlepszy wynik pod względem goli.

Oprócz piętnastu trafień na gruncie ligowym piłkarz popisał się także ośmioma asystami, a biorąc pod uwagę wszystkie rozgrywki, uzbierał on łącznie 22 bramki i dwanaście ostatnich podań.

Znakomite liczby zaprocentowały kolejką chętnych na usługi Hugo Ekitiké. Wśród zainteresowanych jego usługami klubów znalazły się Juventus, Liverpool czy Arsenal.

Popularne

Previous

To się dzieje! Raków Częstochowa sięga po zwolnionego trenera z Ekstraklasy

Ranking UEFA: Polska rozpoczyna sezon 2025/2026 na... 13. miejscu!

Gorący transfer Luquinhasa do klubu Ekstraklasy?! Agent rozmawiał z działaczami

Nowy trener Legii Warszawa nadchodzi. Po owocnych rozmowach znalazł mieszkanie

Wiadomość Ángela Rodado do kibiców Wisły Kraków po finiszu sezonu

To będzie nowy klub Vladana Kovačevicia?! Jest mocnym kandydatem

Ten transfer Legii Warszawa nie zrobił wrażenia na Lechu Poznań. „Nas też stać na taki”

OFICJALNIE: Napastnik wraca do Legii Warszawa

Next

Jak informowały w ostatnim czasie media znad Sekwany, do konkretnych działań przeszła niedawno Chelsea.

Florian Plettenberg donosi, że celem „The Blues” na najbliższe dni jest wypracowanie z atakującym słownego konsensusu w sprawie warunków współpracy.

Równocześnie doszło do pierwszych rozmów między ekipami.

Eintracht Frankfurt doskonale orientuje się w sytuacji. Jako że na rynku transferowym nie ma dostępnych zbyt wielu „dziewiątek”, pracodawca za swoją gwiazdę oczekuje 80, a nawet 100 milionów euro.

22-latek nie sprawdził się w Paris Saint-Germain. To jednak nie zraża londyńczyków, którzy mocno zabiegają o angaż byłego reprezentanta Francji do lat 21.