Gigant skontaktował się z Zinédine'em Zidane'em
2024-02-19 15:58:09; Aktualizacja: 9 miesięcy temuW ostatnich tygodniach miało dojść do kontaktu między szefostwem Bayernu Monachium a Zinédine'em Zidane'em - czytamy na łamach „Corriere dello Sport”.
W niedzielę Bayern Monachium uległ w Bundeslidze VfL Bochum 2:3, notując trzecią porażkę z rzędu, biorąc pod uwagę wszystkie rozgrywki. Po ostatnim gwizdku prezes Bawarczyków Jan-Christian Dreesen przyznał, że Thomas Tuchel pozostanie na stanowisku ich trenera. Nie ma jednak co ukrywać, że w klubie jest nerwowo. Wątpliwości dotyczące współpracy 50-latkiem były jeszcze przed ostatnimi przegranymi.
Nie będzie niespodzianką, jeśli po przytrafieniu się kolejnej Tuchel ostatecznie odejdzie z klubu. Nie można też wykluczyć zmiany już po zakończeniu sezonu. Kto może zostać jego następcą? W tym drugim przypadku mocnym kandydatem będzie Xabi Alonso z Bayeru Leverkusen, chociaż chrapkę na niego ma też Liverpool. Wymieniano również nazwisko Hansa-Dietera Flicka, ale na łamach Theathletic.com można przeczytać, że wśród władz mistrza Niemiec nie ma jednomyślności dotyczącej ponownego nawiązania z nim współpracy.
Ciekawą informację podało „Corriere dello Sport”, sugerując, że monachijczycy skontaktowali się z Zinédine'em Zidane'em. Miało dojść do tego jeszcze przed pierwszym spotkaniem z Lazio w 1/8 finału Ligi Mistrzów. Popularne
Niemieccy dziennikarze na razie tego nie potwierdzili, natomiast doniesienia powyższego źródła nie wskazują też na to, by sprawa była zaawansowana. Nie wiadomo, czy Francuz byłby zainteresowany podjęciem pracy w Monachium. Jeśli tak - zapewne dopiero po finiszu sezonu.
51-latek nie jest związany z żadnym klubem od 2021 roku. Wcześniej prowadził Real Madryt, z którym zdobył dwa tytuły mistrzowskie i dwa Superpuchary Hiszpanii, trzykrotnie triumfował w Lidze Mistrzów i po dwa razy w Superpucharze Europy oraz Klubowych Mistrzostwach Świata.
W styczniu „L'Equipe” podało, że odrzucił możliwość przejęcia reprezentacji Algierii.