Giovanni Reyna prawie został wyrzucony z kadry Stanów Zjednoczonych. OFICJALNIE: Emocjonalne oświadczenie 20-latka

Giovanni Reyna prawie został wyrzucony z kadry Stanów Zjednoczonych. OFICJALNIE: Emocjonalne oświadczenie 20-latka fot. Danielle Parhizkaran-USA TODAY Sports/SIPA USA/PressFocus
Patryk Krenz
Patryk Krenz
Źródło: Giovanni Reyna [Instagram] | ESPN

Giovanni Reyna był o krok od wyrzucenia z reprezentacji Stanów Zjednoczonych podczas Mistrzostw Świata w Katarze. W poniedziałek wieczorem ofensywny talent zajął stanowisko w tej sprawie, przyznając się do swojego błędu.

Pomocnik Stanów Zjednoczonych Giovanni Reyna został prawie odesłany do domu z Mistrzostw Świata w Katarze z powodu braku wysiłku na treningach i podważaniu decyzji selekcjonera Gregga Berhaltera. Finalnie perełka Borussii Dortmund nie poniosła aż takiej kary, gdyż w porę się zreflektowała, przepraszając wszystkich kolegów i cały sztab trenerski.

Zachowanie 20-latka odbiło się jednak na przebiegu jego katarskiej przygody. Wszechstronny pomocnik nie rozpoczął żadnego meczu na mundialu od pierwszych minut, przebywając na boisku zaledwie przez 52 minuty, w tym całą połowę w przegranym starciu z Holandią.

O problemach dyscyplinarnych wewnątrz kadry poinformował sam opiekun zespołu, Gregg Berhalter. 49-latek zdradził po odpadnięciu, że podczas turnieju jeden z jego podopiecznych sprawiał duże problemy.

- Jeden z 26 graczy się wyróżniał. Jako sztab siedzieliśmy razem przez wiele godzin, zastanawiając się, co zrobimy z tym zawodnikiem. Byliśmy gotowi odesłać go do domu, tak bardzo było to ekstremalne. Odbyliśmy z nim poważną rozmowę, a jej częścią było to, jak zamierzamy dalej traktować jego przewinienia. Nie będzie już żadnych wykroczeń. Musiał jeszcze przeprosić grupę, wyjaśniając, dlaczego to zrobił - oznajmił były opiekun Columbus Crew.

Oczywiście, trener nie zamierzał ujawniać, kim był ów buntownik.

- To nie jest naprawdę ważne, kto to był. Ważne jest to, że grupa miała bardzo jasne standardy i była przygotowana do komunikacji, jeśli te standardy nie były spełniane. Czasami ta komunikacja prowadzi do pozytywnych zmian i jasnej ścieżki rozwoju - uciął temat emerytowany stoper.

Amerykańskie media szybko zidentyfikowały, że wspomnianym zawodnikiem był właśnie Giovanni Reyna. Na 20-latka spadła ogromna krytyka.

Adept akademii New York City przyznał się do swojego występku, wyrażając skruchę. Z drugiej strony zaś 16-krotny reprezentant kraju wysuwa swoje pretensje wobec mediów, które niepotrzebnie wyniosły „brudy” z szatni „Jankesów”.

„Miałem nadzieję, że nie będę komentował spraw związanych z Mistrzostwami Świata. Uważam, że sprawy, które dzieją się w drużynie, powinny pozostać prywatne. To powiedziawszy, padły stwierdzenia, które odbijają się na moim profesjonalizmie i charakterze, więc czuję potrzebę złożenia krótkiego oświadczenia.

Tuż przed Mistrzostwami Świata trener Berhalter powiedział mi, że moja rola na turnieju będzie bardzo ograniczona. Byłem zdruzgotany. Jestem kimś, kto gra z dumą i pasją. Piłka nożna to moje życie i wierzę w swoje umiejętności. W pełni oczekiwałem i desperacko chciałem przyczynić się do gry utalentowanej grupy, gdy próbowaliśmy złożyć oświadczenie na Mistrzostwach Świata.

Jestem również bardzo emocjonalną osobą i w pełni przyznaję, że pozwoliłem, by moje emocje wzięły górę i wpłynęły na mój trening i zachowanie przez kilka dni po tym, jak dowiedziałem się o mojej ograniczonej roli. Przeprosiłem za to kolegów z drużyny i trenera i powiedziano mi, że zostało mi to wybaczone. Następnie otrząsnąłem się z rozczarowania i dałem z siebie wszystko na boisku i poza nim.

Jestem rozczarowany, że ta sprawa jest ciągle relacjonowana (jak również niektóre wysoce fikcyjne wersje wydarzeń) i niezwykle zaskoczony, że ktokolwiek z kadry męskiej reprezentacji USA miałby się do tego przyczynić. Trener Berhalter zawsze mówił, że kwestie, które pojawiają się w drużynie, pozostaną „w domu”, więc możemy skupić się na jedności zespołu i postępach.

Kocham moją drużynę, kocham reprezentować mój kraj i skupiam się teraz tylko na poprawie i rozwoju jako piłkarz i osoba. Mam nadzieję, że idąc dalej każda osoba zaangażowana w U.S. Soccer skupia się tylko na tym, co jest w najlepszym interesie męskiej reprezentacji narodowej, abyśmy mogli cieszyć się wielkim sukcesem na Mistrzostwach Świata w 2026 roku” - napisał na Instagramie syn znanego przed laty Claudio.

Zobacz również

Relacje transferowe na żywo [LINK] Relacje transferowe na żywo [LINK] „Takich piłkarzy szuka Górnik Zabrze” „Takich piłkarzy szuka Górnik Zabrze” Rekord transferowy Jakuba Piotrowskiego?! Rekord transferowy Jakuba Piotrowskiego?! Latający Kevin de Bruyne! Ekwilibrystyczny gol gwiazdy Manchesteru City [WIDEO] Latający Kevin de Bruyne! Ekwilibrystyczny gol gwiazdy Manchesteru City [WIDEO] Tyle Bayern Monachium musi zapłacić za nowego trenera Tyle Bayern Monachium musi zapłacić za nowego trenera OFICJALNIE: Wyjaśniła się przyszłość Sérgio Conceição OFICJALNIE: Wyjaśniła się przyszłość Sérgio Conceição „Tak, chcę zostać nowym trenerem Liverpoolu” „Tak, chcę zostać nowym trenerem Liverpoolu” Jarosław Niezgoda coraz bliżej nowego klubu?! Trenuje na pełnych obrotach Jarosław Niezgoda coraz bliżej nowego klubu?! Trenuje na pełnych obrotach

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy