Gonçalo Feio bez cienia wątpliwości po porażce. „Byliśmy lepsi niemal we wszystkim”

2025-04-13 23:28:36; Aktualizacja: 1 dzień temu
Gonçalo Feio bez cienia wątpliwości po porażce. „Byliśmy lepsi niemal we wszystkim” Fot. Maciej Gilewski / 400mm.pl
Norbert Bożejewicz
Norbert Bożejewicz Źródło: Legia.net

Trener Gonçalo Feio nie ukrywał rozczarowania po przegranym meczu Legii Warszawa z Jagiellonią Białystok (0:1) i na konferencji prasowej nie miał wątpliwości, że prowadzony przez niego zespół był lepszy niemal w każdym elemencie gry.

Drużyna z Łazienkowskiej ma już iluzoryczne szanse na zakończenie trwających rozgrywek w gronie trzech najlepszych ekip w Polsce. W związku z tym swojej jedynej szansy na pozostanie na europejskiej arenie musi upatrywać w wygraniu krajowego pucharu, gdzie identyczny cel przyświeca drugiemu finaliście - Pogoni Szczecin.

Wynika to między innymi z poniesionej porażki na własnym terenie z Jagiellonią Białystok (0:1), która zwiększyła w ten sposób przewagę nad niedzielnym rywalem do aż jedenastu punktów.

Niezadowolenia z zaistniałego obrotu spraw na pomeczowej konferencji prasowej nie ukrywał trener Gonçalo Feio, stwierdzając, że prowadzona przez niego ekipa była lepsza niemal w każdym elemencie gry od swojego przeciwnika.

- Przebieg rywalizacji, jak i rezultat jest dla nas mocno krzywdzący - zaczął Portugalczyk.

- Nie boję się tego powiedzieć w obronie mojej drużyny. Byliśmy lepsi niemal we wszystkim. Nasz pressing był dobry, odzyskaliśmy sporo piłek na połowie przeciwnika. To nie jest łatwe przeciwko Jagiellonii - kontynuował.

- Byliśmy drużyną, która miała więcej sytuacji. Zdobyliśmy nawet bramki. To, jeżeli mówimy o przebiegu spotkania, jest dużym ciosem. Strzeliliśmy na 1:0, ale trafienie nie zostało uznane. Za chwilę straciliśmy gola - wówczas Jagiellonia praktycznie pierwszy raz stworzyła zagrożenie w naszym polu karnym. Po przerwie trafiliśmy do siatki, ale znowu nam nie uznali - dodał.

- Moglibyśmy mieć jeszcze większą nad kontrolę nad spotkaniem. Zbyt dużo faz przejściowych gości zostało napędzonych prostymi stratami, ale na pewno zrobiliśmy więcej, by zwyciężyć. Jeśli futbol byłby sprawiedliwy - ale nie jest - to w niedzielę byśmy wygrali. Jako sportowcy, musimy zaakceptować wynik, podnieść się, pracować i być lepszym - zakończył.