Gonçalo Feio błyskawicznie przekonał go do transferu. „Nie potrzebowaliśmy godzinnych rozmów”
2024-10-02 07:28:26; Aktualizacja: 3 dni temuLegia Warszawa w trakcie letniego okna transferowego sfinalizowała wypożyczenie Rúbena Vinagre ze Sportingu. Portugalczyk w rozmowie z klubowymi mediami wypowiedział się na temat swojego obecnego trenera Gonçalo Feio, który jest również jego rodakiem. Ze słów piłkarza wynika, że szkoleniowiec stołecznej drużyny nie potrzebował zbyt wiele czasu, by przekonać go do przeprowadzki.
Ostatnie występy Legii Warszawa pozostawiają wiele do życzenia. Drużyna dowodzona przez trenera Gonçalo Feio miała przecież walczyć o najwyższe cele, w tym między innymi mistrzostwo Polski, a na ten moment ulokowana jest na zaledwie siódmej pozycji w tabeli Ekstraklasy. Dlatego też w mediach zdążyły pojawić się już pewne spekulacje o niepewnej przyszłości portugalskiego szkoleniowca.
Skupiając się jednak na tych pozytywnych aspektach, spośród zawodników Legii warto wyróżnić między innymi sprowadzonego w trakcie letniego okna transferowego Rúbena Vinagre. Były gracz AS Monaco, Wolverhampton Wanderers, Evertonu czy Hellasu Verona na Łazienkowską przywędrował w ramach rocznego wypożyczenia ze Sportingu i aktualnie spisuje się naprawdę nieźle. Co ciekawe, latem na swoim stole miał on również oferty pochodzące z topowych lig, lecz finalnie do przeprowadzki przekonał go trener Feio.
25-latek udzielił ostatnio wywiadu klubowym mediom, podczas którego wypowiedział się o kulisach swoich pierwszych rozmów ze szkoleniowcem warszawskiego zespołu. Jak przyznał, były sternik Motoru Lublin w błyskawicznym tempie zachęcił go do podjęcia takiej decyzji.Popularne
- Rozmawiałem z Gonçalo Feio wiele razy. Pamiętam naszą pierwszą rozmowę, w której trener powiedział mi, czego ode mnie i od drużyny oczekuje on sam i czego my powinniśmy oczekiwać od siebie. Chodziło o mistrzostwo Polski. Zrozumiałem, jaka pasja wygrywania istnieje w Legii i wśród jej kibiców. Ta drużyna miała mieć swoje cele, ale wszystkie dotyczyły takich rzeczy jak zwycięstwa, czy tytuły. To było niesamowite. Nie potrzebowaliśmy godzinnych rozmów, bo od razu zrozumiałem, o co chodzi trenerowi. Wiedziałem, że Legia potrzebuje zwycięzców, aby wrócić na należne jej miejsce - powiedział.