Gonçalo Feio popełnił błąd. On powinien wrócić do pierwszego składu Legii Warszawa
2025-03-09 09:26:01; Aktualizacja: 10 godzin temu
Gonçalo Feio namieszał. Do pierwszego składu Legii Warszawa wrócił Maxi Oyedele, który zaczął grać kosztem Rafała Augustyniaka. Na razie zmiana ta nie dała dobrych efektów.
Sytuacja Legii w Ekstraklasie jest z pewnością daleka do ideału. Strata do liderującego Lecha Poznań wynosi jedenaście punktów. Po poniedziałkowym starciu z Motorem Lublin będzie mogła zmaleć.
Nikt nie powie tego na głos, ale raczej przy Łazienkowskiej zdają sobie sprawę, że w tym sezonie nie uda się zdobyć mistrzostwa kraju. Sezon nie jest jednak stracony.
Warszawska ekipa nadal rywalizuje w Lidze Konferencji i Pucharze Polski. Za nią bardzo ważne mecze w tych rozgrywkach. Zarówno z Jagiellonią Białystok, jak i z Molde FK od pierwszych minut nie zagrał Rafał Augustyniak. Podczas starcia z mistrzem kraju nie znalazł się nawet w kadrze meczowej.Popularne
Doświadczony pomocnik mocną pozycję w hierarchii stracił nagle. Gonçalo Feio uznał, że to dobry moment, by mocniej postawić na utalentowanego Maxiego Oyedele.
W 20-latku z pewnością drzemie spory potencjał, ale... do optymalnej formy jest mu obecnie bardzo daleko. W meczu z Molde FK popełnił dużo prostych błędów i dawał rywalom mnóstwo miejsca do gry. Słusznie za występ w Norwegii zebrał złe recenzje.
„[...] Akapitów na temat nieudanych zagrań tego zawodnika można by napisać jeszcze wiele. Najistotniejsze w aktualnej sytuacji jest jednak wyciągnięcie odpowiednich wniosków. I tutaj należy przywołać do tablicy szkoleniowca Legii, któremu ewidentnie zimowy okres przygotowań do rundy wiosennej nie pomógł, a zaszkodził. Zmiany w hierarchii na poszczególnych pozycjach nie mogą zachodzić tak gwałtownie. [...] Zmianą, która odcisnęła największe piętno na zespole jest wstawianie Oyedele kosztem Augustyniaka. Zawodnik rozgrywający swój pierwszy sezon w piłce seniorskiej musiałby być talentem czystej wody, aby podołać presji i oczekiwaniom w takim klubie i na tak odpowiedzialnej pozycji. [...] Rafał Augustyniak nie schodzi poniżej pewnego poziomu i gwarantuje dużo spokoju oraz rozsądnych decyzji w środku pola, o świetnej kontroli przestrzeni nie wspominając” - ocenił portal Legionisci.com.
Najbliższe dni/tygodnie będą dla Legii kluczowe. Przed nią rewanżowa konfrontacja z Molde, a następnie półfinał Pucharu Polski z Ruchem Chorzów. Oczywiście, obowiązki pucharowe trzeba będzie łączyć ze zmaganiami w Ekstraklasie.