Gonçalo Feio wyciągnie rękę do tego zawodnika?! Wiązano z nim duże nadzieje
2024-04-27 12:16:47; Aktualizacja: 9 miesięcy temuGonçalo Feio ciągle szuka optymalnego ustawienia i niewykluczone, że do łask przywrócony zostanie Jurgen Çelhaka, który docelowo miał stanowić o sile Legii Warszawa.
Mimo że Albańczyk jest już w klubie od sierpnia 2021 roku, jak dotąd wielkiej kariery w nim nie zrobił. Dla przykładu jeszcze w poprzednim sezonie udało mu się rozegrać na boiskach Ekstraklasy ledwie osiem spotkań, co przełożyło się na 245 minut.
Jego sytuacja zaczęła zmieniać się na plus w trwającej kampanii, pod okiem Kosty Runjaicia.
Niemiec stawiał na niego od początku rozgrywek, a kiedy pod koniec stycznia Bartosz Slisz opuścił ekipę z Łazienkowskiej, wydawało się, że pustkę po kluczowym zawodniku wypełni właśnie Jurgen Çelhaka.Popularne
Zmiany nie można było wdrożyć od razu z powodu kontuzji. W trakcie obozu przygotowawczego gracz środka pola doznał urazu stawu skokowego, wobec czego musiał zrobić sobie miesięczną przerwę.
Na początku miesiąca 23-latek dwukrotnie pojawił się w wyjściowym składzie, a jego zespół nie przegrał z Górnikiem Zabrze oraz Jagiellonią Białystok.
W następnym meczu „Wojskowych” prowadził już kto inny. Drużynę przejął bowiem charyzmatyczny Gonçalo Feio.
Przeciwko Rakowowi Częstochowa były młodzieżowy reprezentant Albanii otrzymał 31 minut i pojawił się na placu gry, zmieniając Bartosza Kapustkę. W starciu ze Śląskiem Wrocław już nie wystąpił.
Fakty są takie, że Feio ciągle szuka optymalnego ustawienia i dotyczy to również wykonawców.
Çelhaka może być właśnie tym, czego potrzebuje portugalski szkoleniowiec, a mianowicie ryglem zabezpieczającym tyły w środku pola. Kiedy przybywał on do stolicy Polski, wiązano z nim duże nadzieje. Czas potwierdzić klasę na boisku.
Feio nie chce grać Celhaka który wyglądał bardzo dobrze i dawał swobodę Elitimowi
— lafajet (@Lafayet54950426) April 21, 2024
Legia Warszawa do rozegrania ma jeszcze pięć spotkań. Jej rywalami będą Stal Mielec (dwudziestego ósmego kwietnia), Radomiak Radom (piątego maja), Lech Poznań (dwunastego maja), Warta Poznań (dziewiętnastego maja) oraz Zagłębie Lubin (dwudziestego piątego maja).