Górnik Zabrze musi sięgnąć do kieszeni. Za tyle może wykupić Sōichirō Kōzukiego

2024-03-05 13:55:32; Aktualizacja: 8 miesięcy temu
Górnik Zabrze musi sięgnąć do kieszeni. Za tyle może wykupić Sōichirō Kōzukiego Fot. FotoPyK

Górnik Zabrze zawarł w umowie wypożyczenia Sōichirō Kōzukiego z Schalke 04 opcję wykupu. Wynosi ona 300 tysięcy euro - ujawnił „Bild”.

Drużyna prowadzona przez Jana Urbana skorzystała zimą z nadarzającej się okazji i zamieniła zainwestowane 30 tysięcy euro w sprowadzenie Daisuke Yokoty z łotewskiej Valmiery na zainkasowanie dwóch milionów euro z tytułu jego sprzedaży do KAA Gent.

W ten sposób klub, borykający się z olbrzymimi kłopotami finansowymi, pozyskał środki niezbędne na pokrycie bieżących zobowiązań oraz mógł sobie pozwolić na nieco śmielsze poruszanie się po rynku.

Na tym polu zależało Górnikowi Zabrze na załataniu dziury po odejściu Japończyka i pozyskaniu nowego napastnika. Udało mu się zrealizować tylko ten pierwszy cel w postaci wypożyczenia Sōichirō Kōzukiego z Schalke 04.

W umowie zawartej z ekipą z zaplecza Bundesligi zawarty został zapis dający polskiemu klubowi prawo do definitywnego zakontraktowania 23-letniego skrzydłowego.

Do tej pory na próżno było szukać informacji o choćby przybliżonej sumie, którą ekstraklasowy zespół musiałby wyłożyć na nawiązanie stałej współpracy z piłkarzem.

Teraz uległo to zmianie za sprawą wieści przedstawionych przez „Bild”, gdzie możemy przeczytać, że Górnik Zabrze został zobowiązany do wyłożenia 300 tysięcy euro, jeżeli będzie chciał zatrzymać Japończyka.

Dla drużyny Jana Urbana jest to bardzo duża suma pieniędzy. Świadczą o tym ostatnie doniesienia o zaległościach wobec piłkarzy, którzy otrzymali część zaległych wypłat dopiero po wpłynięciu pierwszej transzy za odejście Yokoty.

W związku z tym trudno wyrokować, czy klub będzie zainteresowany i do lata zgromadzi środki potrzebne na skorzystanie z zawartej opcji w umowie.

Wspomniane źródło podkreśla także, że swój interes zabezpieczyło Schalke 04, które w razie sprzedaży Kōzukiego mogłoby go odkupić za 800 tysięcy euro.

23-letni skrzydłowy zanotował do tej pory asystę w czterech występach w polskim zespole.