Górnik Zabrze oddał go bez żalu, teraz wyrasta na gwiazdę. „Zawsze dawał z siebie sto procent”

Górnik Zabrze w ostatnim czasie słynie z dobrego sprzedawania swoich zawodników, jednak może żałować, że latem 2023 roku dał odejść Aleksandrowi Paluszkowi. 23-latek wyrasta na czołową postać Śląska Wrocław.

Górnik Zabrze w ostatnich latach opuścili tacy zawodnicy jak Lawrence Ennali, Daisuke Yokota czy Szymon Włodarczyk, dzięki czemu do klubowej kasy trafiły miliony euro.

Dobrze zarobić nie udało się za to na Aleksandrze Paluszku. Stoper do Zabrza przeniósł się latem 2019 roku z rezerw Śląska Wrocław i w pierwszym zespole „Trójkolorowych” zanotował w sumie 35 występów, jednak nie spełnił pokładanych w nim oczekiwań. 23-latka odsyłano na wypożyczenia do słowackiego FK Pohronie oraz Skry Częstochowa, a latem 2023 roku bez żalu oddano go do z powrotem do Wrocławia, co, jak pokazuje czas, mogło być pochopnym ruchem.

Śląsk na początku sezonu mocno rozczarowywał, ale ostatnio wyniki zespołu uległy poprawie, co pokrywa się z powrotem do pierwszego składu 23-letniego obrońcy. W ostatnich trzech ligowych spotkaniach Śląsk nie przegrał i dopisał do swojego konta pięć punktów, a w dodatku pewnie pokonał Radomiaka Radom i awansował do następnej rundy Pucharu Polski, do czego znacznie przyczynił się Paluszek, który w tym spotkaniu dwa razy trafiał do siatki.

Popularne

Previous

A więc jednak! Hansi Flick wybrał bramkarza na mecz z Espanyolem

Hansi Flick już na niego nie liczy. „Nie wiąże z nim żadnych planów”

To on zastąpi Kacpra Tobiasza w Legii Warszawa?! „Świetny”

Lech Poznań już go nie chce! Wkrótce odejdzie z „Kolejorza”

„Iskrzy mocno” w Legii Warszawa. Gonçalo Feio już raczej się z nim nie dogada

Carlitos chce wrócić do Polski

Lech Poznań skreślił go, bo był za niski i zbyt szczupły. W tym sezonie nie opuścił ani jednego meczu Ekstraklasy

Lech Poznań celuje w pierwszy zimowy transfer?! Czterech konkurentów

Next

Stoper za swoje występy zbiera dużo pochwał w mediach, a bardzo pochlebnie wypowiedział się o nim także Jacek Magiera.

- Na pewno jest konsekwentny, systematyczny w swojej pracy. Jest to zawodnik, który nie schodził poniżej pewnego poziomu, jeżeli chodzi o prezentowanie się w treningu, pracę nad sobą. Zawsze dawał z siebie sto procent. Dzisiaj ma dobry czas. Oby jak najdłużej ten moment trwał. Życzę mu, aby nie oddał do końca sezonu miejsca w podstawowym składzie. To będzie świadczyło o tym, że Aleksander Paluszek gra dobrze i drużyna gra dobrze - chwalił obrońcę szkoleniowiec przed starciem z Zagłębiem Lubin, co przytoczył portal Śląsknet.