Gracz Rakowa Częstochowa wylądował w rezerwach. Jest zgłoszony do Ligi Konferencji

2025-09-23 08:09:40; Aktualizacja: 2 tygodnie temu
Gracz Rakowa Częstochowa wylądował w rezerwach. Jest zgłoszony do Ligi Konferencji Fot. Robert Skalski / Shutterstock.com
Dawid Basiak
Dawid Basiak Źródło: Transfery.info

Raków Częstochowa w minioną sobotę mierzył się z Legią Warszawa. W kadrze meczowej nie pojawił się Ibrahima Seck. Jak się okazuje, tego samego dnia Senegalczyk wystąpił w meczu czwartoligowych rezerw.

Raków Częstochowa musiał przekonać się do Ibrahima Secka. Senegalczyk najpierw przeszedł testy sportowe, a dopiero później został pod Jasną Górą zakontraktowany.

Do transferu z udziałem pomocnika lub też skrzydłowego doszło na początku bieżącego roku. Jednokrotny mistrz Polski pozyskał go z US Gorée, oferując kontrakt do 30 czerwca 2028 roku z zawartą opcją przedłużenia.

I choć początki Secka w Częstochowie nie należały do najłatwiejszych, to jednak z czasem zawodnik ten zrobił znaczący postęp, co w lipcu docenił trener Marek Papszun.

- Oceniam bardzo wysoko progres Secka. Dzisiaj jest już konkurencyjny. Tacy zawodnicy zawsze w Rakowie się rozwijali, którzy chcą, którzy zaufali i w pewien sposób podporządkowali. Ja w niego wierzę, że on się obroni. W naszej sytuacji to będzie korzyść dla niego. Nieszczęście niektórych zawodników jest szansą dla innych graczy - powiedział trener Papszun w rozmowie z NaWylot.TV.

Seck na początku aktualnego sezonu pojawił się w meczu eliminacji Ligi Konferencji z Žiliną oraz dwóch pierwszych meczach Ekstraklasy przeciwko GKS-owi Katowice i Wiśle Płock. Pojedynek z beniaminkiem rozpoczął nawet w wyjściowym składzie.

Raków mierzył się z ekipą Mariusza Misiury 27 lipca. Od tamtej pory w pierwszym zespole Secka już jednak nie zobaczyliśmy. Podopieczni Papszuna w ostatniej kolejce Ekstraklasy zremisowali 1-1 z Legią Warszawa i w tym meczu zabrakło go nawet na ławce rezerwowych.

Okazało się, że pochodzący z Dakaru zawodnik został oddelegowany do zespołu rezerw i tego samego dnia rozegrał 89 minut w spotkaniu czwartej ligi z Decorem Bełk. Chwilę przed zejściem z murawy sędzia ukarał go żółtym kartonikiem.

Mimo optymistycznego początku zgłoszony do rozgrywek Ligi Konferencji Seck nie figuruje obecnie w planach trenera Papszuna i z tego względu musi szukać gry w czwartoligowych rezerwach. Czas pokaże, jak rozwinie się jego sytuacja. W tym sezonie to był pierwszy mecz w wykonaniu senegalskiego piłkarza w drugim zespole.