Graham Potter może zanotować niespodziewany powrót na ławkę trenerską

Graham Potter może otrzymać po sezonie ciekawą pracę. Anglik to jeden z głównych kandydatów do objęcia francuskiego OGC Nice, którego właścicielem jest grupa Jima Ratcliffe'a, INEOS - podaje „Nice-matin”.

Didier Digard zastąpił Luciena Favre'a na stanowisku szkoleniowca OGC Nice i po krótkim okresie przejściowym, dzięki dobrej passie wyników, został nim do końca sezonu. Z 36-latkiem wiązano zatem na Allianz Riviera nadzieje. Te ostatnio wyparowały.

Forma „Orlątek” drastycznie spadła. Klub zajmuje obecnie ósme miejsce w Ligue 1 i został wyeliminowany w ćwierćfinale Ligi Konferencji Europy przez FC Basel. Z tego powodu notowania młodego szkoleniowca poszybowały w dół.

W związku z tym władze klubu z Lazurowego Wybrzeża rozglądają się za potencjalnymi zastępcami, choć nie ma jeszcze jednomyślności co do jednego celu. Jak donosi „L’Équipe”, jednym z kandydatów jest Thiago Motta, o którego zabiega również mocny przeciwnik - Paris Saint-Germain. W tej sytuacji trudno będzie przekonać Włocha.

Dziennik „Nice-matin” informuje, że dyrektor sportowy grupy INEOS, Dave Brailsford, widzi na tym stanowisku Grahama Pottera. Co więcej, właściciel Jim Ratcliffe, łączony coraz mocniej z kupnem Manchesteru United, popiera w pełni tę kandydaturę.

Były opiekun Brighton & Hove Albion i Chelsea to na ten moment faworyt do objęcia „Orlątek”. W zarządzie panuje zgoda, że to właśnie Anglik może spełnić ambicje drużyny z urodziwej Nicei.

Potter od początku kwietnia bieżącego roku pozostaje na bezrobociu. 47-latek nie podołał wyzwaniu, które postawiono przed nim na Stamford Bridge.