Grzegorz Krychowiak z golem samobójczym. Trafił zza pola karnego

Saudyjska Abha Club przegrała z Al-Ettifaq FC 0:3. Tego spotkania nie będzie mógł zaliczyć do udanych Grzegorz Krychowiak, który zanotował trafienie samobójcze.

Przedostatnia w saudyjskiej ekstraklasie Abha, niegdyś prowadzona przez Czesława Michniewicza, poległa w starciu z siódmym w tabeli Al-Ettifaq. Choć drużyna Krychowiaka dobrze rozpoczęła spotkanie, kończąc pierwszą połowę bezbramkowym remisem, tak drugie 45 minut było pełną dominacją podopiecznych Stevena Gerrarda.

Wynik meczu otworzyło samobójcze trafienie Polaka. Krychowiak „wyrzucony” podaniem kolegi z zespołu nie zdołał opanować piłki i skierował ją w stronę własnego pola karnego, a ustawiony poza światłem bramki golkiper Abhy nie zdążył z interwencją.

قول اول للاتفاق

🎥- تابع الحساب الأساسي : @AZiiHD pic.twitter.com/tSsO1BM8s8

Popularne

Previous

Transfery - Relacja na żywo z ostatniego dnia zimowego okna transferowego [DEADLINE DAY]

Vladan Kovačević do wzięcia

Legia Warszawa złożyła nową ofertę za gwiazdę Ekstraklasy. Prawie milion euro

Dwie oferty kupna Górnika Zabrze

Astronomiczna oferta Wieczystej Kraków dla snajpera z Ekstraklasy. „Ponad 2,5 miliona złotych za sam podpis”

Lech Poznań zdecydował?! To ma być rekord transferowy całej Ekstraklasy

Lech Poznań dostanie za niego nawet dziesięć milionów euro?! „Wszystko się zgadza”

Mariusz Jop o opuszczeniu zgrupowania Wisły Kraków przez Ángela Rodado

Next

— تغطية A (@HD_AZ9) March 9, 2024

Kolejne trafienia dla gospodarzy zdobywali Karl Toko Ekambi, 57-krotny reprezentant Senegalu, były gracz między innymi Olympique'u Lyon czy Villarrealu oraz Moussa Dembélé, w przeszłości występujący dla Atlético Madryt i Celticu.

100-krotny reprezentant „Biało-Czerwonych” do Arabii Saudyjskiej trafił latem 2022 roku za sprawą wypożyczenia do Al-Shabab. Rok później został ogłoszony graczem Abhy, w której barwach rozegrał 24 spotkania, notując asystę i zdobywając sześć goli. W poprzedniej kolejce jego drużyna pokonała Al Taee 2:0, a autorem obu bramek był sam 34-letni pomocnik.