Manchester City jak burza przechodzi przez obecny sezon. Rysą na świetnym sezonie jest co prawda porażka w FA Cup przeciwko Wigan Athletic, ale podopieczni Pepa Guardioli pewnie zmierzają po mistrzostwo Anglii, dobrze radzą sobie w Lidze Mistrzów i zdobyli już Carabao Cup. Taka dyspozycja sprawiła, że „Obywateli” często porównuje się do Barcelony, która pod wodzą obecnego menedżera City sięgnęła w sezonie 2008/2009 po potrójną koronę.
Pytany o takie zestawienia Guardiola stanowczo jednak się im sprzeciwia. Jego zdaniem drużynie City jeszcze sporo brakuje do tamtego zespołu „Blaugrany”.
- To zupełnie inni zawodnicy, Barcelona wygrała w przeszłości bardzo dużo - argumentuje swoje zdanie Guardiola, cytowany przez „Sky Sports”.
- W zestawieniu z tamtą Barceloną jesteśmy na poziomie zerowym. Jesteśmy nowicjuszami. Na ten moment możemy jedynie powiedzieć, że zdobyliśmy jedno trofeum, nie mamy co się w ogóle porównywać do tamtej drużyny. To nie jest dla nas korzystne, zestawianie z tamtym zespołem. Barcelona dominuje w ciągu ostatniej dekady, 15 lat może nawet 20, pod wodzą różnych trenerów i z udziałem różnych piłkarzy. Każdego roku wygrywali wiele trofeów, my mamy na koncie dopiero pierwsze. By móc się porównywać, musielibyśmy być w grze przez długi czas, wiele lat, ale my wygraliśmy tylko jeden puchar, tylko tyle.
- Jesteśmy już blisko triumfu w Premier League. Nie zamierzam kłamać i mówić, że tak nie jest. Jesteśmy blisko, potrzebujemy wygrać w czterech spotkaniach. Najważniejsze jest to, że wszystko spoczywa w naszych rękach, ale tak jak mówiłem wiele razy, jesteśmy blisko awansu do ćwierćfinału Ligi Mistrzów i zwycięstwa w Premier League. To nie znaczy jednak, że już jesteśmy w ćwierćfinale i już wygraliśmy ligę. Taka jest rzeczywistość i dlatego musimy być spokojni. W sporcie jest tak, że kiedy coś osiągnąłeś, możesz odpocząć, ale na razie musimy być spokojni.
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
