Gwiazda mogła odejść z Górnika Zabrze. Jan Urban zabrał głos

Erik Janža od ponad pięciu lat należy do czołowych zawodników Górnika Zabrze. Opiekun „Trójkolorowych”, Jan Urban, w rozmowie z portalem Interia.pl zdradził, czy Słoweniec był w przeszłości blisko odejścia z 14-krotnego mistrza Polski.

W Górniku Zabrze od dłuższego czasu właściwie co sezon dochodzi do poważnych zmian kadrowych, z czym musi radzić sobie Jan Urban.

Od momentu pierwszego rozpoczęcia pracy przy Roosevelta przez 62-latka, czyli od 2021 roku, do dzisiaj w kadrze 14-krotnego mistrza Polski ostali się jedynie Lukas Podolski, Rafał Janicki oraz Erik Janža.

Przypadek 31-latka, który aktualnie pełni w klubie funkcję kapitana, jest szczególnie ciekawy. Mówimy tu bowiem o zawodniku, który od lat jest czołowym lewym obrońcą w Ekstraklasie (w tym sezonie ma na koncie już cztery asysty) oraz regularnie gra w reprezentacji Słowenii - na niemieckich Mistrzostwach Europy zdobył nawet dla niej przepiękną bramkę.

Popularne

Previous

„Ten klub może być drugim Rakowem Częstochowa”

Trent Alexander-Arnold zdecydował. Powiedział „tak” nowemu klubowi

Zawodnik chce odejść z Lecha Poznań. „Raczej rozwiązanie umowy”

19-krotny mistrz kraju zainteresowany, Nicola Zalewski rozchwytywany

Jacek Bąk domaga się powrotu tego zawodnika do składu reprezentacji Polski

121 meczów w Rakowie Częstochowa. Marek Papszun już go nie chce?!

Był wielką nadzieją Legii Warszawa, teraz nie łapie się w drugiej lidze

Legia Warszawa może stracić kluczowego piłkarza. Trzeba działać

Next

Jak się okazuje, Janža, który w Górniku gra już od ponad pięciu lat, nigdy nie był blisko odejścia z Zabrza, o czym Jan Urban mówił w trakcie wywiadu dla portalu Interia.pl.

- Dla mnie to dziwne, ale nigdy nie byliśmy postawieni przed decyzją, czy Erika Janžę sprzedawać, czy też nie. Nie było ofert - zdradził szkoleniowiec.

Jakiś czas temu w mediach głośno było o tym, że lewym obrońcą poważnie interesował się Lech Poznań. Potwierdził to Urban, jednak zaznaczył, że oferta „Kolejorza” nie skłoniła „Trójkolorowych” ani Słoweńca, by chociaż rozważać rozstanie.

- Propozycja Lecha była taka, że nikt by jej nie przyjął. Nawet sam Janža z tym do nas nie przychodził, kwota musiałaby być dużo wyższa - powiedział 62-latek.

Cała rozmowa z Janem Urbanem dostępna jest tutaj.