Gwiazda Realu Madryt: Chcę zakończyć karierę na Santiago Bernabéu

- Napastnik nie jest rozliczany jedynie ze zdobywanych bramek. Trzeba uczestniczyć w grze, otwierać wolne przestrzenie partnerom, asystować i pomagać w rozegraniu. Rozumiem, że są ludzie, którzy krytykują moją skuteczność. Trzeba jednak patrzeć szerzej. Oczywiście, że chcę zdobywać bramki, ale celem nadrzędnym dla mnie jest drużyna. Nowoczesny napastnik musi dawać od siebie więcej.

- Krytyka jest częścią mojego życia. Myślę, że pozwala mi wchodzić na wyższy poziom. Ten klub ma wielu krytyków, ale to nie ma znaczenia. Gdy ludzie decydują się na krytykowanie mnie, jest to spowodowane ich oczekiwaniami, a to napędza mnie do pracy.

- Ten klub był dla mnie niczym rodzina w najbardziej skomplikowanych momentach mojej kariery. Od pierwszego dnia, zarówno prezydent, jak i inni pracownicy klubu udzielają mi pełnego wsparcia. Z tego powodu czuję się tutaj bardzo dobrze. Chcę tutaj zakończyć karierę, bo według mnie nie ma drugiego takiego klubu. Myślę, że to będzie mój ostatni zespół.

- Najtrudniejszym momentem dla mnie były pierwsze miesiące w Realu. Miałem 21 lat, nie znałem miasta i nie wiedziałem nic o tak wielkim klubie, jak Real. Moja aklimatyzacja przebiegała źle. Tym bardziej dlatego, że nie znałem hiszpańskiego. Natomiast, najlepsze momenty? Ciężko podać jeden, bo jestem tu od wielu lat. Dla mnie dobre sezony to te, w których zdobywamy wiele trofeów tak, jak w ostatnich rozgrywkach, przed sezonem albo w 2011 roku – powiedział Benzema.